Polacy mają najgorszych szefów w Europie. Odbija się to na życiu rodzinnym.
Polskie firmy obiecują swoim pracownikom naprawdę wiele- karty do klubów sportowych, owocowe środy i nieformalne piątki. Jednak często zapomina się, że pracownicy, poza murami firmy, mają także swoje życie a często również dzieci. Jak się okazuje, polscy szefowie uchodzą za najgorszych w Europie.
ramzes8811 z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 379
Komentarze (379)
najlepsze
Dlatego januszexy tak bardzo lobbują za sprowadzaniem do Polski obywateli Indii, Bangladeszu itp.
Nawet ukry już widzą w jakim chlewie pracują i spieprzają na zachód.
Na zachodzie jak ktoś robi nadgodziny to szef przychodzi i pyta się czy nie potrzebuje pomocy.
Przydałaby się jakaś kampania społeczna w rodzaju "nie pracuj u Janusza". Tylko że w Polsce rzadko kto przenosi się z jednego miejsca do drugiego i jak ktoś tkwi w biedzie, tak będzie przez całe życie biedować, bo przecież nie wyniesie się z Rzeszowa do Krakowa, czy do Warszawy.
Stażysta w VW dostaje większy hajs, niż inżynier z kilkuletnim doświadczeniem w P&W. P&W całkiem niedawno oferowało tam staż za 50 złotych dniówki, zajebiście #!$%@?.
@morphixx: Zdelegalizować działalność XDDD
Moja historia pracy to przez te gnidy praktycznie spam 3-6 mieś pracy, a potem składam wypowiedzenie i idę, bo nie zamierzam dać się pomiatać bucowi.
#!$%@? mnie jak te gnidy się dobrze maskują-na rozmowie kwalifikacyjnej cimcirimci, sraty pierdaty, jak pytasz pracowników to słyszysz:
A potem przychodzisz, robisz, kończy się taryfa ulgowa i kiedy janusz wydziera na ciebie japsko, wiesz już
Komentarz usunięty przez moderatora
@harcepan-mawekrwi: co mi z pensji jak nie mam czasu jej potem wydać na to co chcę? Mam i u siebie osoby, które pracują dla pracy i
Wszyscy mowia: byla awaria.
Szef: Ja rozumiem ale zaplanowane zadania trzeba wykonac.
I kto tutaj jest idiota?
Ja i koledzy poniewaz pracujemy z takim czlowiekiem i przez taka ptace sami do siebie nie mamy szacunku. Ja juz szukam nowej pracy gdyz mam szacunek sam do siebie...
Zglosilismy to kilka razy do HR. Odpowiedz za kazdym razem byla taka sama: macie racje ale oni sa na takich stanowiskach ze nic z tym nie mozemy zrobic.
Narzekanie bylo tak duze ze dyrektorzy byli pod sciana i na koniec cale IT zwolnili z naszrbo biura i pozbyli sie narzekajacego zespolu - zastapili ich Hindusami, kyorzy
W Polsce jest ten problem, że ludzie #!$%@?ą jak głupi i śrubują