Ścigał motocyklistę, bo nie zatrzymał się do kontroli. Policjantowi grozi 8 lat
Policjant z Olsztyna został oskarżony o niedopełnienie obowiązków służbowych i spowodowanie śmiertelnego wypadku drogowego w trakcie pościgu za motocyklistą, który nie zatrzymał się do kontroli - podała we wtorek prokuratura. Grozi mu 8 lat więzienia.
Szewczenko z- #
- #
- #
- #
- #
- 300
Komentarze (300)
najlepsze
Jest ono co najwyżej kompozytem z guana i kartonu. Rzecz w tym, że gówno nie jest suszone i karton rozmaka.
Zdefiniuj ścigać, bo cała ta dyskusja wynika z tego że dla każdego to znaczy co innego. Jechać za mną i powiadomić przez radio kumpli, że pojazd nie zatrzymał się do kontroli i żeby sprawdzili tablice, drogę zablokowali itp. Czy wjeżdżać we mnie, spychać mnie z drogi, ostrzelać, próbować zatrzymać za wszelką cenę narażając siebie i innych ludzi?
Ludzie młodzi reagują nieprzewidywalnie i karanie odbieraniem życia za błędy młodości jest chore...
To tak jak by
U nas problem tkwi nie tyleż tkwi w nadgorliwości policjantów co w systemie. Policjant spotykający się z próbą ucieczki powinien zgłosić incydent do oficera dyżurnego. A ten powinien wydać rozkaz rozpoczęcia pościgu grupie pościgowej z włączeniem prewencyjnej blokady dróg. Wydaje się proste lecz niestety jest jeden