Mitteleuropa po nowemu – niemiecka gra o sumie dodatniej?
Czy jest jakikolwiek związek między graniczącym z pychą przekonaniem Niemców o wyższości własnego modelu ekonomicznego a dzisiejszą sytuacją Europy Środkowej? Wraz ze wspinaniem się jej ku państwom rozwiniętych pojawiają się wątpliwości, czy pogłębianie współpracy z Niemcami ułatwi im dalszą drogę.
Takiseprzecietniak z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 115
- Odpowiedz
Komentarze (115)
najlepsze
Fajnie, ze wreszcie zaczelismy to dostrzegac(w tym ja), ze oddanie sie w wasalstwo Niemcom, ze wszystkimi mozliwymi skutami np. w przypadku bardzo szerokiego porozumienia na linii Berlin-Moskwa, to nie jest jedyna droga.
Komentarz usunięty przez moderatora
Pikketty z tego co pamietam argumentowal na swoim blogu wtedy to tez teza ze kapital zagraniczny narzucil niskie place w Europie Wschodniej - gdy nawet z Polski wiadomo ze firmy zagraniczne placa wiecej i lepiej traktuja pracownikow.
Dlatego masz tam jakis dziwny wskaznik wartosci nominalnych inwestycji zagranicznych w dlugim okresie przyrównany do wartosci polskich firm inwestujacych zagranica (co nijak dowodzi kolonizacji) a nie
@WH40K: Myślisz po amerykańsku. Chiny żadnego wsparcia w walce z USA nie potrzebują. One chcą tylko zdobywać kolejne rynki. To jest walec który prze do przodu i równa wszystko.
USA i Chiny mają na celowniku niemieckie firmy i przemysł a tak małe państwo ma ograniczone metody obrony swoich interesów.
Niemiecka branże samochodowa czekają trudne czasy. Amerykanie i Chińczycy są dużo bardziej zaawansowani w produkcji aut elektrycznych.