Byli tylko numerami. 1,2,3,4,5,6. Bezdomni nawet po śmierci
W popiołach strażacy znaleźli sześć ciał. 1, 2, 3, 4, 5, 6 – numery dla służb, bo tacy jak oni właściwie nie miewają imion. 1, 2, 3 i 4 czekali rok w kostnicy na pogrzeb. Dwaj bracia - 5 i 6 – są wciąż nie do odróżnienia dla śledczych i tkwią w "lodówce".
T.....0 z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 0
- Odpowiedz