Kariera asystenta Glińskiego: z fast foodu do rządu
Bliskim współpracownikiem wicepremiera Piotra Glińskiego został właśnie mężczyzna, który doświadczenia zawodowe zdobywał w barze szybkiej obsługi.
apaczoo z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 85
- Odpowiedz
Bliskim współpracownikiem wicepremiera Piotra Glińskiego został właśnie mężczyzna, który doświadczenia zawodowe zdobywał w barze szybkiej obsługi.
apaczoo z
Komentarze (85)
najlepsze
Pytanie co ma robić ktoś taki w ministerstwie gdzie rozdzielane są pieniądze podatników którzy przymusowo oddają swoje podatki na to żeby odpowiedni organ państwowy KOMPETENTNIE rozdzielał środki pomiędzy podmioty realizujące zadania.
To jest cyrk i kompromitacja.
@Rabke: nawet ton wypowiedzi przez klawiaturę rozpoznałeś gratulacje
Ziomek se dorabiał na studiach, a teraz jest asystentem, według artykułu - za maksymalnie 3200 brutto xD - więc w sumie nie wiadomo czy nawet dostał podwyżkę.
Krótką ławkę mają rządzący, tak po piłkarsku to ujmując.
K---a mać - już ma lepsze CV niż jakiś radny i członek stowarzyszenia zDupy. Przynajmniej wiadomo, że potrafi pracować, a nie pierdzieć w stołek po znajomości. Bardziej bym prześwietlił tych wszystkich ciepłych misiaczków, którzy nigdy, żadną pracą się nie shańbili tylko od razu walili na polityczny stołek miernego, ale wiernego kundla.
No i za 3200zł BRUTTO ktoś się spodziewa jakichkolwiek specjalistów? Przecież to typowi stażyści. Frajerzy
Idź w politykę z doświadczeniem w knajpie – hurr durr co to za kompetencje po pracy w knajpie.
Idź w politykę po sukcesach w wielkim biznesie – hurr durr dorobił się a dalej mu mało.