Wrocław walczy ze smogiem. Zlikwidował piece, dał ludziom... farelki
Miało być ekologicznie, jest zimno. W ramach walki ze smogiem i pozbywania się kopciuchów, piece w kamienicy na Nadodrzu zostały zdemontowane… w lipcu. Wrocław to ma jajcarskich urzędasów.
m.....o z- #
- #
- #
- #
- 122
- Odpowiedz
Komentarze (122)
najlepsze
Za 3 dni mają podłączyć centralne ogrzewanie, farelki dali im jako rozwiązanie awaryjne do czasu uruchomienia węzła CO, będą im zwracali pieniądze za ogrzewanie elektryczne.
Potem zlecą się ekooszolomy i zaczną swoje wywody.
W kamienicach żyje często biedota, fundusze potrzebne na remonty, termomodernizaję, jeszcze na podłączenie CO są bardzo duże, więc sami nic nie robią.
Czaję, że to jest śmieszne, że 200 metrów od elektrociepłowni nie ma podłączonego CO, ale to dość typowe
Podejrzewam ze w tych krajach są trochę bardziej bogaci.
Emerytów i rencistów nie stać na ogrzewanie gazowe.
Powiem tak, był piec kaflowy, ale z wyłączonym przewodem kominowym coby nie palić. Był przez zarząd czy inne gnwo zapewniony wkład grzewczy, jak włączałeś to latarnie w okolicy przygasały a wcale nie robiło się cieplej za to jak przychodził rachunek za prąd to było gorąco cały miesiąc.
Co bardziej rezolutni właściciele mieszkań montowali sobie piecyki gazowe z 2ma obiegami, jednym do wody drugim CO.
Ja nie