Prestiż uczelni nie jest gwarancją wyższych zarobków.
A w Polsce jest? W innym znalezisku "200zł za 5 minut roboty co tak drogo?" obrażeni magistrzy/doktoranci narzekali, że zarabiają mniej od "robola" i to trochę nienormalne, że on za tak proste prace bierze takie pieniądze a oni po 5 latach ciężkich studiów mają poniżej 4k netto w Warszawie. Hm?
Ostatnio trafiłem na artykuł odnośnie szkolnictwa w UK i tam zaczął pojawiać się problem dewaluacji
@warning_sign: Ciekawy artykuł. Wczoraj, pojechałem z córką na targi/prezentacje brytyjskich uczelni do Krakowa (organizowane przez British Council). 26 uniwersytetów zachęcało przyszłych studentów by rozważyli możliwość studiowania w UK. Każda z tych uczelni plasuje się wyżej niż najlepsze polskie. Sam żałowałem, że urodziłem się za wcześnie. Systemy stypendialne i pożyczki studenckie powodują, że jest to możliwe (pod kątem finansów).
Córka ma już określoną wizję kim chce być w przyszłości. Ja zrobię wszystko,
Jak sie nic nie umie to i dyplom najlepszej uczelni swiata nie pomoze Znalezc lepsza prace od reki- na pewno. Ale potem jest juz gorzej,bo procz papierka trzeba tez cos umiec
Komentarze (12)
najlepsze
A w Polsce jest? W innym znalezisku "200zł za 5 minut roboty co tak drogo?" obrażeni magistrzy/doktoranci narzekali, że zarabiają mniej od "robola" i to trochę nienormalne, że on za tak proste prace bierze takie pieniądze a oni po 5 latach ciężkich studiów mają poniżej 4k netto w Warszawie. Hm?
Ostatnio trafiłem na artykuł odnośnie szkolnictwa w UK i tam zaczął pojawiać się problem dewaluacji
Córka ma już określoną wizję kim chce być w przyszłości. Ja zrobię wszystko,
Znalezc lepsza prace od reki- na pewno.
Ale potem jest juz gorzej,bo procz papierka trzeba tez cos umiec