Żona powinna być przyjacielem, żebyś z uśmiechem wracał do domu...Męska depresja
Jedną z przyczyn depresji bywa partnerka, która w chwilach słabości nie okazuje wsparcia, a czasem nawet dokłada zmartwień. - Bywało ze mną ciężko. Jednak powrót do domu oznaczał, że będzie jeszcze gorzej. Tam czekały mnie pretensje i narzekanie. Nie chciało mi się tam wracać.
nowywinternetach z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 434
- Odpowiedz
Komentarze (434)
najlepsze
Tylko, że ludzie nie specjalnie chcą wybierać partnera po charakterze. Kobieta zamiast inteligentnego chłopaka z którym dobrze się rozumieją, wybierze Chada o lepszej pozycji społecznej czy zawodowej. Mężczyzna zamiast uroczej szarej myszki ciekawej świata wybierze piękniejszą i często bardziej pustą wersję.
A po latach w obu przypadkach wygląd się znudzi, na horyzoncie zawsze będą piękniejsze kobiety, bardziej interesujący mężczyźni.
Więc
szanuję
@wypokk: Istnieją. Tylko chowają się za #!$%@?ącymi cycami julkami szukającymi ogiera. Mądry mężczyzna umie je znaleźć ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Najpierw szukasz karynki do ruchania, a później okazuje się, że od paru lat jesteście razem i głupio tak nagle odejść. Poza tym tyle razy mówiłeś jej, że ją kochasz, że sam w to uwierzyłeś. A później ona zachodzi w ciąże. Game over ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Albo jej brak...
@Wasz_Pan: Otóż niekoniecznie, dlatego, że w Piramidzie Maslova każdy człowiek ma potrzebę poczucia bycia kochanym, szanowanym, czy potrzebnym - partnerka może to dać. Jeśli oczywiście jest wartościową osobą. Dzięki takim rzeczom rośnie poziom szczęścia, pewności siebie i zdolność do realizacji celów wyższych (bo te wcześniejsze są uznane za te podstawowe i MUS).
Do tego badania pokazują, że miłość potrafi leczyć, nie zawsze
@Prezes_Wykopu: Nie dzieci są przyczyną niskiej liczby rozwodów, tylko bardziej religijność i konserwatyzm. Ludzie religijni i konserwatywni maja więcej dzieci i rzadziej się rozwodzą.
@Abomination: Ehe, gdyby tak kobiety nie myślały to by były wspierające, a nie jak w artykule (często się wyżywają, gdy widzą słabość, łatwy cel, mają nerwy na kogoś takiego), a do tego nie byłyby porzucające, wiążące się najchętniej jak facet oferuje więcej, zarabia więcej, ma więcej zasobów, czy też rozwodzące się najchętniej wtedy, gdy problemy ma mężczyzna, zachorował, stracił pracę itd. Oczywiście mężczyźni też się
Toksynosc w związku pojawia się po obu stronach. Depresja i myśli samobójcze również.
Moim zdaniem rząd doprowadził do upodlenia mężczyzn. Z biegiem lat i dekad wszystko się zmieniło i to na niekorzyść społeczeństwa. Kiedyś przeciętny mężczyzna zarabiał na tyle dużo aby utrzymać rodzinę. Kobieta zajmowała się wychowywaniem dzieci oraz gospodarstwem domowym. Wspólnie zarządzali budżetem domowym ale głównie to kobieta
I to jest bardzo zła postawa. Też taka bylam. Najpierw lagodzilam każdy konflikt potem stawał się wobec mnie niemily, pojawił się alkohol, wyzwiska. Tak długo mi wmawial że jestem do niczego aż w to uwierzylam. Śmiał się z mojego złego samopoczucia i życzył śmierci.