Wygrałem prawo do wyłącznej opieki nad synem
Rodzice mojej żony, występując w roli świadków, nieopatrznie zwrócili uwagę sądu na problem z nadużywaniem alkoholu przez swoją córkę, ponieważ próbowali obarczyć mnie winą za jej uzależnienie.
Aga1977Aga z- #
- #
- #
- #
- #
- 274
Komentarze (274)
najlepsze
A w tej historii nie ma czasem magicznego słowa "borderline"?
Bardzo często się słyszy ostatnio podobne historie. Czy
Z tym, że może faktycznie ambicja to zbyt ogólne słowo, chodzi mi tutaj o takie silne ukierunkowanie w jakiejś dziedzinie, szczególnie praktycznej. Nie jestem psychologiem, jednak bardzo ciekawi mnie
@breskali: ja znam ale to wdowcy i zawsze sobie jakieś baby przygruchali prędzej czy później. Zawsze powtarzam, że te statystyki przyznawania opieki, o które prują się zawsze wykopki są do dupy bez informacji ilu dokładnie ojców występowalo o opiekę i jaką, bo to że dostała ja matka znaczy tylko tyle, że dostała, ktoś przecież musiał. Mój też sobie pojechał po "zdrapkę" i nawet
Zbyt mało informacji na temat samego rozwodu, z czyjej był winy? Kto wystąpił o rozwód i w jakich okolicznościach? Mało informacji typowo prawniczych i konkretnych, a zbyt dużo mydlącej historii - wygląda na to, że tekst mogła napisać kobieta.
Jak to się stało, że była żona otrzymała mieszkanie? Owszem, jest tam fragment, który brzmi:
żeby móc mieć dziecko, najpierw musicie poruchać.
Komentarz usunięty przez moderatora