Zamieszkaj z panią Marią
Jeśli jesteś studentem, któremu nie starczyło miejsc w akademiku, albo po prostu go nie znosisz, to zapewne znasz trudy i znoje jakie towarzyszą poszukiwanie dobrego mieszkania. Kiedy widzisz taką ofertę jak ta - to może nawet zabić mocniej serce - tak to jest to!
![kaszpirofsky](https://wykop.pl/cdn/c3397992/kaszpirofsky_STJc20IB4s,q52.jpg)
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 62
Komentarze (62)
najlepsze
czy poza tym byłaby to osoba rodem z
to są chyba takie pozostałości po mentalności jaśniepaństwa z PRL-u, moja mama ilekroć wspomina swoją "miłą, staruszkę ze stacji" klnie babę w diabły. Niestety rodzicielka nie miała chłopsko-robotoniczego pochodzenia, więc akademik "burżujom" się nie należał. Nie ma u nas kultury wynajmu, ludziom starszym się wydaję, że robią łaskę pozwalając na wynajem.
Podpisano
Maria
Ja trafiłam kiedyś na kobietę ok 60 lat, u której wynajmowałam mieszkanie, a ona mieszkała drzwi naprzeciwko. Na początku bardzo miła, sympatyczna, nie wchodziła mi w drogę, ale po dwóch tygodniach zaczęła działać mi na nerwy. Przychodziła do mnie kiedy tylko miała na to ochotę (nie ważne czy byłam czy nie), godzinami opowiadałam nudne historie ze swojego życia, ruszała moje rzeczy, podkradała mi kosmetyki, a
Wynająłem ostatnio pokój 1os w mieszkaniu w kamienicy, w dobrej lokalizacji za przystępne pieniądze. Mieszkanie musiałem dzielić z 88 babcią. Z początku było nawet fajnie. Pierwszego dnia zrobiła mi nawet obiad. Następnego już zażyczyła sobie bym codziennie jej kupował gazetę w drodze na zajęcia. OK pomyślałem, w sumie nie jest to aż taki wielki kłopot. Następnego dnia doszło to, że musiałem jej opłacać