W Norwegii urzędnicy zabrali Polce dziecko, bo zobaczyli na stole szampana

Urzędnicy Barnevernetu zabrali polskie dziecko rodzinie. Teraz Ordo Iuris chce postawić ich przed polskim sądem. Absurd? Nie do końca.

[macz]

Jak się gdzieś chce mieszkać to warto wiedzieć jakie tam jest prawo, normy kulturowe i się dopasować, a jak nie pasuje to nikt przecież nie zmusza żeby tam zyc. Wykop często tak naucza tylko zwykle celuje palcem w inną grupę. Czemu wiec teraz oburzenie?

[macz]

@LysyCham: Nie odwracaj kota ogonem. Chcesz wytykać innym? Stanów przykład samemu najpierw. Zreszta pomyśl o tym. W Polsce tez zaczynamy mieć niezly socjal. Ale to nic innego jak moje czy Twoje pieniądze. Skoro już składam się na obce dzieci, to chciałbym żeby państwo dopilnowalo ze nie będą to pieniądze w błoto. Chcialbym żeby te *ponad 100 tysięcy zlotych* które będzie wypłacone do 18 roku trafiło w dobre ręce.

[r.....i]

Jak by zobaczyli moje zdjęcia z dzieciństwa w domu pewnie by zastrzeli rodziców, suto zastawione stoły jedzeniem i winami oraz co drugi dorosły w otoczeniu dzieci z papierosem w ryju takie pamiątki rodzinne czarno białe z lat 80

[m.....1]

@rafallubonski: Mam cale albumy. Wøda prawie na kazdym zdjeciu, stoły sie uginaja od jedzenia, impreza 3 razy w tygodniu , wszystkie dzieci razem sie bawia. Wszyscy jakos wyrosli na ludzi.

[maresun]

takie prawo, nalezy sie dostosowac albo tam nie jezdzic, proste

[kontonr77]

@maresun: Ale tam urzędnicy postąpili wbrew miejscowemu prawu i to jest właśnie najistotniejsze. Czytaj ze zrozumieniem!!!

[szad7]

Kurde, pszypau

[mnlf]

Nie mają obowiązku pojawiać się na rozprawie i bronić swoich racji, mają takie prawo, ale z prawa do obrony mogą zrezygnować. Nikt nie będzie ich przecież zmuszał aby jeździli do sądu i się bronili. Najwyżej sąd bez nich zdecyduje co robić - wyłącznie na podstawie zeznań poszkodowanych/skarżących.

[tomaszs]

@mnlf: dokładnie

[K.....z]

< mieszkaj w Norwegii
<nie przestrzegaj panującego tam prawa

chlip chlip pani redaktur, lewaki przyszły, dziecko zabrały, a myśmy nic nie zrobili!

/p0lak face\

[KaloszSzatana]

@Pablo2019: A... Czyli jak imigrant wziąłby za żonę 12-latkę to jest to syryjski obywatel i żadna Polska nie ma mu się prawa w rodzinę? XDDDDDDDDDDDDDDDD

[mistellaire]

@Bulgo: Czemu ma służyć wstawianie zdjęcia masowego mordercy?

[gm001131]

A tak z innej beczki.
Były może przypadki w Niemczech albo Skandynawii gdy urzędnicy chcieli zabrać dziecko (bez asysty policji) i zostali sprani przez rodziców?

[PiotrFr]

@gm001131: Nie, bo zawsze byli pijani a dopiero na drugi dzień się zorientowali

[Aster1981]

@gm001131: jak sie rodzina awnaturuje to po prostu wzywaja asyste policji.

[bek_proroczy]

Raz moja siostrzenica wzieła na lunch do szkoły...zupkę chińską. Już zaparzoną. Już myślałam,że wpadnie opieka spoleczna czy coś bo panie ze stołówki widziały co jadła. Na szczęście,rozeszło się po kościach. A gówniara miała opłacone obiady.

[cyberzebracy]

@bek_proroczy To samo jest za słodyczami. Dziecko rozgląda się dookoła czy nikt nie widział że wzięło od kogoś cukierka. Po czym wraca i go oddaje. Na terenie szkoły jest zakaz posiadania słodyczy i słodkich napojów.

[bek_proroczy]

@cyberzebracy: Dzieciaki mają swoją kryjówkę w krzaczorach przy bramie szkoły i tam wcinają słodycze.
Ale na lunchu mają do picia tylko wodę

[S.....t]

@jaKlaudiusz: #!$%@?ąc od tego czy mam czy nie. Jadąc do jakiegoś kraju, warto zweryfikować panujące tam prawo.
Dla Polaków normalne jest piwerko, czy nawet zakrapiana imprezka pośród dzieci (są zabierane na wesela, imieniny, urodziny, ba nawet popijawka jest na komunii czy chrzcie ( ͡° ͜ʖ ͡°) )
No taka tradycja. Ale to co jest powiedzmy, że normą w jednym kraju, w innym już normą nie jest.

[S.....t]

@reddml: wiesz, no mają jakieś zasady. We Włoszech powiesz.. no jechał tylko z pół promila, wielkie mi mecyje, a w Polsce ci zabiorą prawo jazdy i wytoczą sprawę o wykroczenie, albo i karną. W Polsce powiesz, no jechał po piwerku i miał 0,1 promila, wielkie mi mecyje, a w Czechach zrobią ci to samo co w Polsce po promilu. Mają jakieś zasady i się ich stosują.

Z drugiej strony w