Bomby termojądrowe USA w Turcji stały się "zakładnikami Erdogana".
![](https://wykop.pl/cdn/c3397993/link_dxrNZCAdVNvnMCHxNnEI5pX3xVUVAnAM,w300h194.jpg)
Kryzys na Bliskim Wschodzie może stać się jeszcze groźniejszy. Australijskie i amerykańskie media informują, że w bazie Incirlik w Turcji jest 50 termojądrowych bomb atomowych. Tureckie władze mogą położyć na nich ręce, bo prezydent Erdogan głośno mówi, że Turcja powinna być atomowym mocarstwem
![](https://wykop.pl/cdn/c3397992/Takiseprzecietniak_QJELlSytPN,q52.jpg)
- #
- #
- #
- #
- #
- 99
Komentarze (99)
najlepsze
Gdyby Erdogan ukradł te atomówki to było by jednoznaczne z wypowiedzeniem wojny USA.
A tak bardzo mu jeszcze nie odbiło.
Po drugie atomówki to skomplikowane urządzenia więc nie ma bata by ewentualny szturm na bazę USA by je wykraść przebiegł na tyle szybko by obsługa nie zdołała ich unieszkodliwić.
Wówczas Erdogan byłby w czarnej dupie bo wypowiedział wojnę USA ale atomówek nie zdobył.
Mnie
I to już pokazuje poziom tekstu. BTW, te bomby atomowe (nie termojądrowe) dawno już z Turcji wywieziono.
jeżeli jednak sułtan erdogan by się zdecydował na taką kradzież to konsekwencje dla turcji były by absolutnie druzgocące
50 bomb USA trzyma w Turcji. Po co ?
Ochrona Izraela ?