W mojej rodzinie było dwa duże gospodarstwa, ale po wejściu w unię niestety limity spowodowały brak opłacalności trzymania krów i świń. To wszytko było w imię równości gospodarczej unii. Dobrze pamiętam te okres przejścia, ale za to darmowe dotacje (i tak też z naszych składek) były za bardzo kuszące, nie jesteśmy już samowystarczalni, a mieliśmy na to szanse i możliwości.
Komentarze (6)
najlepsze