Tirowiec o osobówkach
"Jestem zawodowym kierowcą tzw. TIRa z wieloletnim stażem. Piszę "tzw." bo 99,9% Polaków nie ma pojęcia co tak naprawdę kryje się za tymi trzema literkami."
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 165
"Jestem zawodowym kierowcą tzw. TIRa z wieloletnim stażem. Piszę "tzw." bo 99,9% Polaków nie ma pojęcia co tak naprawdę kryje się za tymi trzema literkami."
Komentarze (165)
najlepsze
Tak, spotkałem TIRy, które zajechały mi drogę wyprzedzając ale dla mnie to było lekkie przyhamowanie a on już się rozpędził. Widziałem gościa, który ciężarówką wyprzedzał na ciągłej ale wszystkich przepraszał bo go czas bardzo gonił. Z
PS. Rozwiązując Twój dylemat: pisze się: "kościół";-)
"A wszystko po to, żeby Wam nie brakowało niczego" - ach ci altruisci, ja cały czas myślałem, że oni robią to dla kasy.
1. kierowcy osobówek potrafią nagle i bez uzasadnienia zwolnić o parę kilometrów jadąc trasą pod górę. Kierowca ciężarówki (nie każda ciężarówka posiada certyfikat "TIR", a więc jest to nazwa całkowicie błędna*) musi zredukować bieg. Gość w osobówce może spowrotem pod górkę przyspieszyć. Ciężarówka dopiero od szczytu w dół.
2. Ciężarówki jadą w kolejkach kilka sztuk ponieważ oszczędzają w ten sposób paliwo. I to w znacznym stopniu. 1 pokonuje opór powietrza
Kierowcy ciężarówek często zjadą na pobocze ułatwiając wyprzedzanie, mrugną że można wyprzedzać ale takie fiuciny z osobówek jadą i blokują. Tylko strzelać do takich.
Ja kiedy ktoś mnie
Kwoli wyjasnienia na wstepie dodam, ze tygodniowo robie osobowka ponad 2000km czyli miesiecznie wychodzi ponad 8k km ;-)
(do pracy mam w jedna strone 134km i w kazdy weekend robie kurs rodzinno-urzedowy 358km w jedna strone).
Z mojego punktu widzenia popartego 3 letnim doswiadczeniem (kazdy miesiac >8000km) widze kierowcow ciezarowek jako bardzo pomocnych takim wlasnie jak ja-kierowcom osobowek. np. jadac
Mam tylko prawo jazdy kat.B, jeżdżę dosyć dużo