Olbrzymia fala migrantów zarobkowych do Polski. Bijemy cały świat na głowę.
Około 1,1 mln czasowych migrantów zarobkowych przybyło do Polski w 2017 r. Była to liczba aż o 32 proc. wyższa niż rok wcześniej i zdecydowanie najwyższy wynik spośród wszystkich 36 krajów OECD (Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju).
cerambyx z- #
- #
- #
- #
- #
- 311
- Odpowiedz
Komentarze (311)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Pracodawcy, czyli międzynarodowe koncerny, potrzebują tylko taniej siły roboczej do "polskich" montowi, uber eatsów etc. Mydlenie oczów przez kapitalistów.
Na 4 z 5 ostatnich przejazdów Boltem, wadzicielem byli Wadim, Dima, Oleg i Jurij.
W Uber Eats dostarczają wyłącznie Pajeety.
Przejechałem się pociągiem z Warszawy do Żywca- we Warsie obsługują Ukraińcy.
Czyli robota jest- dla każdego.
Z drugiej strony, beje jak stali pod tą Żabą tak stoją, bezrobotni, z 3 dzieci. Do roboty nie pójdą, bo po co? Z socjalu mają wszystko. Mamy co
Wszędzie emigracja jest uzupełnieniem rąk do pracy ,u nas jest wymiana ludności.
Polska stoi zagranicznym kapitałem. Co z tego, że imigranci nam fajnie pracują, skoro talar i tak ucieka za granicę do właścicieli - Niemiec, Francji, USA, UK itd.
My próbujemy dorobić się na zatrudnianiu roboli nieznających języka za 6zl netto
W robocie mam ich sporo - Ukraińcy, Białorusini, a ostatnio Brazylijczycy nawet.
Tak samo Niemcy mówili o Turkach.
Potwierdzam