A po co miał się denerwować? Nie musiał jechać po auto ze szwagrem do Niemiec i szukać nowej 20 letniej audicy na którą trzeba było nawet babce zabrać piniondze z renty. ¯\_(ツ)_/¯ Po prostu miał wypadek, wyszedł, otrzepał się i jest szczęśliwy, że nic mu się nie stało. Wyciągnie ze schowka tylko jakieś swoje papiery, weźmie torebkę, kurtkę i pojedzie do domu z pomocą drogową. Dostanie auto zastępcze a dwa dni później
Gdzieś był taki "British road rage" gdzie rowerzyście zajechał drogę samochód, i wywiązała się miła, anglo-flegmatyczna dyskusja na poziomie "Beg your pardon, sir, but I think it was you who drove into me" ... Szukałem i wcięło - może ktoś znajdzie?
@hajluje: kiedys na autostradzie w Polsce byla podobna akcja ze kierowca zamiast po prostu przejechac prosto poboczem to probowal ominac samochody czy cos i wydachowal
@DROPTABLEusers: Wystarczy być bogatym krajem, Polak by dostał #!$%@? bo w Polsce samochód to dorobek połowy życia przeciętnego obywatela a w UK nie. Z gówno roboty masz nowe auto z salonu. Dlatego ważne jest zdrowie i spokój a nie jakaś skorupa o którą nikt nie daje #!$%@?.
U mnie pod pracą koleś tak wyjechał z parkingu tyłem i uderzył w jadąca taksówkę tak, że przetarł taksówkarzowi cały bok. Taksówkarz wysiada uśmiechnięty i krzyczy: Spokojnie, nic się nie stało!
@raffz: Nie no, dlaczego? Kupił i od razu sprzedał. Co w tym złego? Ty nie opowiadasz dowcipów które usłyszałeś od kogoś innego, tylko i wyłącznie swoje własne produkcje proliferujesz? Ja na przykład rzadko czytam komentarze na YT więc cenię sobie, że w ten sposób wzbogacił mój zasób zabawnych tekstów do wykorzystania w przyszłości.
W momencie kiedy gość zjechał na płot wyprzedzające auto było już na swoim pasie, także reakcja ratującego się kierowcy była nieadekwatna do zagrożenia.
@slimek16: jak już nauczysz się panować nad autem to zrozumiesz co za głupoty piszesz... Nie jednokrotnie uniknąłem wypadku tylko dlatego że nie straciłem kontroli nad sobą ani nad autem. Kilka lat temu wpadłem w poślizg i nie udało mi się z niego wyprowadzić, ale uratowałem i auto i pasażerów, bo nie puściłem kierownicy, tylko znalazłem miejsce gdzie mogę łagodnie wjechać do rowu, a póżniej jescze ominąłem słup i ogrodzenie, na minimetry.
Jeżeli ktoś miał poważny wypadek, przy którym się potem okazało, że miał uraz, to wie, co adrenalina robi z człowiekiem. Nie boli nie boli, wszystko spoko i bach. Reset, budzisz się w szpitalu.
Komentarze (131)
najlepsze
Akcja od 0:35
Z własnego doświadczenia obstawiałbym szok.
//
Szukałem i wcięło - może ktoś znajdzie?
@HK-Stelle: niby tak ale nie do końca, południowcy też są bogaci a spokojem ducha nie grzeszą, z tym że chamstwa mniej
Taksówkarz wysiada uśmiechnięty i krzyczy: Spokojnie, nic się nie stało!
@raffz: Nie no, dlaczego? Kupił i od razu sprzedał. Co w tym złego? Ty nie opowiadasz dowcipów które usłyszałeś od kogoś innego, tylko i wyłącznie swoje własne produkcje proliferujesz?
Ja na przykład rzadko czytam komentarze na YT więc cenię sobie, że w ten sposób wzbogacił mój zasób zabawnych tekstów do wykorzystania w przyszłości.
"The blue BMW driver came back to the scene of the incident 10 mins later
and the police got his details so there was no real hit and run. "
- Understandable, have a nice day, sir.