Pojechał w delegację i zmarł podczas seksu. Sąd uznał to za wypadek w pracy.
Atak serca, którego dozna się podczas seksu uprawianego w czasie podróży służbowej, może być uważany za "wypadek przy pracy" - uznał sąd apelacyjny w Paryżu. Wyrok zapadł w sprawie Francuza, który pojechał w delegację i zmarł podczas seksu z nieznajomą.
g.....s z- #
- #
- #
- #
- #
- 153
- Odpowiedz
Komentarze (153)
najlepsze
To precedens, w końcu ktoś bez owijania w bawełnę, po ludzku stwierdził do czego służą delegacje ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Sam nie wiesz, a dogryźć komuś to chyba podstawa twojej egzystencji.
Może w takim razie alfons złożył pozew za narażenie pracownicy na stres?
Komentarz usunięty przez moderatora