@FarGO: Prosię bardzo: 1, 2. Ostatnio podgryzali się też z Parolem* n.t. tłuszczy nasyconych(?), ale nie potrafię na szybko znaleźć, IMO trochę się licytując, kto ma dłuższego...
IMO najpoważniejszy zarzut wobec niego to tytułowanie się patologiem, podczas gdy wg niektórych patolog = doktor medycyny, a Patryk jest diagnostą patologii(?), ponoć jest też doktorem, chociaż nie medycyny. Szambo OIDP generalnie wybiło, gdy podszedł do antykoncepcji z
@gzkk: Parol to akurat znany wegański ideolog, więc nie wiem czy to wnosi coś istotnego do wiarygodności Patryka. Może jedynie to, że jest cienki w uszach skoro nie był w stanie zaorać weganina.
Nie wiem, co koleś próbuje udowodnić. Że człowiek może jeść mięso? Istnieje na wykopie chociaż jeden użytkownik, który twierdzi, że nie może?
Że powinien? Powinien, bo może? Możemy gwałcić dzieci, jeść ludzkie mięso i smarować się kupą, ba, wszystko to robiliśmy kiedyś na jakimś etapie rozwoju gatunku. Nie ma chyba głupszego argumentu niż "skoro można i kiedyś to robiliśmy, to znaczy, że się powinno".
@KrystianLa: jestem wszystkozerny, nie wyobrażam sobie być weganem, ale mam w rodzinie weganow, mają już ponad 70 lat i z całego rodzeństwa(5osob) mojego wujka tylko on jeszcze żyje, wygląda na trochę po 50tce i zdrowy jak ryba, więc to chyba tak nie do końca. Odkąd pamiętam nie jedzą mięsa i nigdy tego nie rozumiałem, ale patrząc na nich to jest z nimi lepiej niż gorzej. └[⚆ᴥ⚆]
@cyrkiel: Niby tak, ale wytworzenie niektórych związków jak np. suplementów wapnia czy magnezu o wysokiej przyswajalności jest kosztowne i przez to nieopłacalne. Poza tym, słabo to wygląda, gdy weganie postulują dietę "etyczną i naturalną" a ta naturalność polega na produkowaniu żywności w fabrykach.
Bardzo lubię wege dietę i uważam, że większość wegan - przez starania o utrzymania diety - świetnie gotuje. Nie zmienia to jednak faktu, że wiekszosc wygląda jak szkielety obleczone skórą. Więcej dobrego można zrobić proponując 5 ludziom ograniczenie jedzenia mięsa, niż jedną przekonać do wegetarianizmu
@dafto: To jest mit, a te wegańskie szklieletory są sobie sami winni. To jakby powiedzieć, że wszystkożercy w większośc są otylyli i preferują wylewające się sadło na pupach i brzuchach.
@KimDzongJaroslaw: Spróbuję inaczej. Czy jeśli powiem, że "człowiek nie jest wyłącznie roślinożerny" to to zdanie zawiera od razu informację, że "człowiek nie jest wyłącznie Owocożerny"? Moim zdaniem nie, pomimo tego, że owoce to część roślin, jak sam zauważyłeś.
Dla nikogo to nie powinno być zdziwieniem. Większość wegetarian i wegan jakich znam decyduje się na taką dietę ze względów zdrowotnych (jemy zdecydowanie za dużo mięsa) i ich dieta jest dużo, dużo lepsza i zdrowsza niż przeciętnego człowieka pomimo potrzeby suplementacji. Sporo osób jednak decyduję się na taką dietę ze względów światopoglądowych czy moralno-etycznych i tutaj już jest różnie bo często ogranicza się do żarcia syfu z marketu ze znaczkiem VEGAN. Sam
@Fenoloftaleinowy_Chrabaszcz: generalnie z suplementacją nie ma żadnych problemów teraz i tak jak pan w filmie powiedział taka dieta nie jest racjonalna czy optymalna ale może być zdrowa. Przeciętny wszystkożerca ma dużo większe problemy ze zdrowiem niż osoba która jest wegetarianinem czy nawet weganinem ale odżywia się świadomie. Mięsożercy też mają niedobory i to wszystko sprowadza się do świadomości tego co jemy i co jest nam potrzebne a niestety mało kto sie
@Lrrr: Trochę nie w temacie ale intryguje mnie coraz większa pospolitość tego błędu. To kiedyś było niespotykane. Potrafisz to wyjaśnić? Masz słaby kontakt z językiem? Mieszkasz poza krajem? Nie bierz tego za złośliwość .Jestem ciekawy.
Weganie, wyzywam was na pojedynek. Spróbujcie udowodnić, że wasza dieta nie jest gorsza, czy wręcz niemożliwa do utrzymania bez fabryki suplementów. Poniżej lista kluczowych wad waszej diety:
Zacznijmy od czegoś prostego - tabela wartości odżywczych i antyodżywczych. W jaki sposób weganie, mogą uzyskać taki stopień wartości odżywczych jak wszystkożercy czy mięsożercy, skoro produkty zwierzęce zawierają unikalne wartości odżywcze takie jak: - witamina A w formie retinolu, - witamina B12, - witamina D3,
czy "wowocozerny" to jakis zakauflowana, tajna wersja slowa "miesorzerny"? jezeli tak to po kiego jezeli nie to gratuluje wiedzy ktora rozdziela owoce i rosliny.
@Davidozz: g... prawda. Znasz Ty jakiegokolwiek wegana? Wysłalbym Ci zdjęcie mojej prawie 40-letniej koleżanki weganki, tylko musiałbym mieć jej zgodę, a przekonywanie jakiegoś randomowego wykopka raczej nie będzie wystarczającym powodem do tego. Jakbyś zobaczył, to pewnie więcej byś bzdur już o weganizmie nie opowiadał. Nie wiem czy dotyczyłoby to każdego człowieka, nie wnikam. Na pewno nie wszystkim wypadają zęby. Sam uważam, że weganizm to tylko światopogląd, w dodatku głupi, ale moim
Moim zdaniem problemem jest przesadzanie w którąś stronę i jedzenie albo samych warzyw albo samego mięsa, bez patrzenia na jakość i urozmaicania swojej diety
@madiksa: Problemem w życiu jest przesadzenie z czymkolwiek. Równowaga jest najważniejsza.( ale przesadzajac z adrenaliną można zostać kierowcą wyścigowym na przykład :P )
@madiksa: Pośrodkowizm. Tak naprawdę wystarczy spożywać wyłącznie produkty pochodzenia zwierzęcego. Warzywa i owoce to tylko rozcieńczacze, zawierające substancje antyodżywcze (fityny, saponiny...).
Nie jest wyłącznie roślino ani wyłącznie mięso co nie znaczy, że nie ma takiej możliwości by współcześnie był wyłącznie roślinożercą. Wykopki sądząc po kometach mylą te dwie rzeczy. Jak najbardziej przy obecnym postępie technologii można jeść wyłącznie rośliny i nie zadawać ogromu cierpienia i bólu niewinnym istotom, które czują tak samo jak my. Niestety jeśli dla kogoś smak mięsa jest ważniejszy w życiu od moralności czyli niezadawania wspomnianego cierpienia niewinnym to mówi
mięso jest przyczyną chorób i jest to oficjalnie zatwierdzone przez WHO
@cierpkiezale: Nie mięso jako takie a wędzone i długo dojrzewajace wyroby mięsne, jak wędzony bekon, kiełbasa czy salami. Mięso samo w sobie nie jest chorobotwórcze, tylko jego nadmiar w diecie, tak jak np. soja czy fasola, które również mogą powodować choroby i problemy hormonalne.
Komentarze (210)
najlepsze
@Abomination: nie wszyscy mają!
@FarGO: Prosię bardzo: 1, 2.
Ostatnio podgryzali się też z Parolem* n.t. tłuszczy nasyconych(?), ale nie potrafię na szybko znaleźć, IMO trochę się licytując, kto ma dłuższego...
IMO najpoważniejszy zarzut wobec niego to tytułowanie się patologiem, podczas gdy wg niektórych patolog = doktor medycyny, a Patryk jest diagnostą patologii(?), ponoć jest też doktorem, chociaż nie medycyny. Szambo OIDP generalnie wybiło, gdy podszedł do antykoncepcji z
Że powinien? Powinien, bo może? Możemy gwałcić dzieci, jeść ludzkie mięso i smarować się kupą, ba, wszystko to robiliśmy kiedyś na jakimś etapie rozwoju gatunku. Nie ma chyba głupszego argumentu niż "skoro można i kiedyś to robiliśmy, to znaczy, że się powinno".
https://gamechangersmovie.com/
Spróbuję inaczej. Czy jeśli powiem, że "człowiek nie jest wyłącznie roślinożerny" to to zdanie zawiera od razu informację, że "człowiek nie jest wyłącznie Owocożerny"? Moim zdaniem nie, pomimo tego, że owoce to część roślin, jak sam zauważyłeś.
@Lrrr:
Trochę nie w temacie ale intryguje mnie coraz większa pospolitość tego błędu.
To kiedyś było niespotykane.
Potrafisz to wyjaśnić?
Masz słaby kontakt z językiem?
Mieszkasz poza krajem?
Nie bierz tego za złośliwość .Jestem ciekawy.
Zacznijmy od czegoś prostego - tabela wartości odżywczych i antyodżywczych.
W jaki sposób weganie, mogą uzyskać taki stopień wartości odżywczych jak wszystkożercy czy mięsożercy, skoro produkty zwierzęce zawierają unikalne wartości odżywcze takie jak:
- witamina A w formie retinolu,
- witamina B12,
- witamina D3,
Czyżbyś uważał, że rośliny to owoce?
@Davidozz: A korzystanie z internetu? Może powinieneś huśtać się na gałęzi lub słać znaki dymne do mirka z sąsiedniego plemienia? ( ͡º ͜ʖ͡º)
Komentarz usunięty przez moderatora
ale nie zje kamienia, jadu, muchomora, eukaliptusa, nieoprawionej rozdymki itp. (a przynajmniej nie opowie o tym swoim wnukom).
@cierpkiezale: Nie mięso jako takie a wędzone i długo dojrzewajace wyroby mięsne, jak wędzony bekon, kiełbasa czy salami. Mięso samo w sobie nie jest chorobotwórcze, tylko jego nadmiar w diecie, tak jak np. soja czy fasola, które również mogą powodować choroby i problemy hormonalne.
Komentarz usunięty przez moderatora