Jeżeli nikt nie pilnuje czy piwa są rzeczywiście wylewane to wcale nie taki kiepski fach, wystarczy mieć jakiegoś starego vana zapakować do oporu, pełne puszki sprzedać żulom/studentom/komukolwiek za 1zł, czy za ile tam będą kupować. 40 złotych za 8 godzin pracy plus 10 razy tyle za utarg i okaże się, że można na tym kokosy zbijać.
@noxim: A jak myślisz, dlaczego jest wylewane? Pewnie partia nie nadaje się do spożycia. Ty puścisz ten wyrób na rynek -> kilkadziesiąt osób się otruje -> kilka zaskarży Browar Tyski-> jedna znajdzie puszkę z numerem partii o który prosi producent -> producent dochodzi ze ona nie miała prawa znaleźć się na rynku a osobą której powierzono utylizacje jest Pan Kajetan Ósmy -> wytaczają Ci proces -> plan noxim'a bierze w
Kiedyś w mojej rodzinnej wiosce (bo ja wieśniak jestem), w pewnym sklepie wystawili przeterminowane piwo za 1/2 ceny. Kupiłem jedną butelkę na próbę i zaraz po jej wypiciu robiliśmy zrzutę ze znajomymi, aby wykupić wszystkie przeterminowane browary jakie mieli. To była jedna z najtańszych popijaw nad jeziorem K. :D
Za 5pln/h na pewno znalazło się wielu amatorów przeterminowanego piwa. Jedno wylewasz, drugie pijesz i jeszcze Ci za to płacą:D
czasem w Marketach nie musi być przeterminowane, zeby byc za 1/2 ceny, czasem wystarczy ze do terminu jest kilka dni. Czasem nawet trafia sie Lech po zlotowce. Dla mnie bomba.
Komentarze (139)
najlepsze
"Rodzaj pracy:
Pełny etat - rano
Rodzaj
chyba nie piłeś nigdy zepsutego piwa ...
jak miód chyba konsystencjonalnie ;P
kogo?
Za 5pln/h na pewno znalazło się wielu amatorów przeterminowanego piwa. Jedno wylewasz, drugie pijesz i jeszcze Ci za to płacą:D