Ja się czesto spotykam z sytuacją że kierowca zastawia biegnącą z prawej strony ścieżkę rowerową aby rowerzysta nie mógł go wyprzedzić i aby ten kierowca nie musiał go przypuszczać np przy skręcie w prawo podczas gdy rowerzysta jedzie prosto. To coraz częstsze praktyki w miastach. Więc standardowo jak typowy kierowca: "rowerzyści powinni jeździć po ścieżkach rowerowych!" a potem:
Miałem takie kwiatki, wyprzedziłem rowerzystę i skręcałem w prawo wjazd do posesji a skurczybyk siedział mi na zderzaku i chciał mnie wyprzedzić z prawej a byłem już w trakcie wykonywania manewru skrętu i lusterko poszło na spacer. Na skuterach też odwalają takie sytuacje. Gościa na skuterze prawie rozjechalem na skrzyżowaniu skręcając w prawo bo debil też mi siedział na zderzaku a miałem go w martwym punkcie.
@HIGH_BEAM Nie złośliwość. Wyprzedzam rowezyste inni też oddałam się ok 100 do 150 m po czym zwalniam i skręcam w prawo na posesję. Auta po ok w/w odległości zwalniają bo jest skrzyżowanie a ja przed skrzyżowaniem kierunek i skręcam w prawo a pajac na rowerze brał wszystkich z prawej strony i dojechał do mnie i był w martwym punkcie. Tak to wyglądało.
@jasmina-grygiel: jak agresywnie jechał? Oboje jechali w miarę normalnie, nie widać tylko co się działo z rowerzystą, gdy zasłonił go samochód. Mi to wygląda na rowerzystę pod wpływem...
Komentarze (237)
najlepsze
Więc standardowo jak typowy kierowca: "rowerzyści powinni jeździć po ścieżkach rowerowych!" a potem:
Nie złośliwość. Wyprzedzam rowezyste inni też oddałam się ok 100 do 150 m po czym zwalniam i skręcam w prawo na posesję. Auta po ok w/w odległości zwalniają bo jest skrzyżowanie a ja przed skrzyżowaniem kierunek i skręcam w prawo a pajac na rowerze brał wszystkich z prawej strony i dojechał do mnie i był w martwym punkcie. Tak to wyglądało.
Być może jestem.
Mi to wygląda na rowerzystę pod wpływem...