Marcin Nowik, dyrektor Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej tłumaczy, że wpłynęła skarga od mieszkańca gminy.(...) Ksiądz nie rejestrował działalności w sanepidzie. – Nie wiemy więc jak wygląda produkcja, jakie są metody przechowywania lodów, czy osoby które je robią, mają odpowiednie badania – tłumaczy szef sanepidu. – Ksiądz może dopełnić formalności, kupić sprzęt i wprowadzić odpowiednie procedury.
Dwa dzbany się spotkały, zawistny donosiciel i Ksiądz. Akurat interwencja sanapidu jest słuszna, a prawo jest prawem -
Z tymi lodami, to trochę jak z uberem. Cieszymy się, że państwo dba o nasze bezpieczeństwo i zapewnia wysoki standard dzięki licencjom/badaniom/egzaminom/certyfikatom/książeczkom zdrowotnym, odpowiedniemu oznakowaniu samochodu, itp. Nie lubimy, kiedy na rynek wchodzi konkurencja - z własnym sprzętem (samochodem, lodówką), bez badań mikrobiologicznych i egzaminów z topologii, bez działalności gospodarczej, bez płacenia podatków, bez znajomości języka ani technologii lodziarskiej. Co więcej, nie pozwalamy żeby inni doznali szkody poprzez korzystanie z "wątpliwych" usług,
Komentarze (364)
najlepsze
Dwa dzbany się spotkały, zawistny donosiciel i Ksiądz. Akurat interwencja sanapidu jest słuszna, a prawo jest prawem -
Nie lubimy, kiedy na rynek wchodzi konkurencja - z własnym sprzętem (samochodem, lodówką), bez badań mikrobiologicznych i egzaminów z topologii, bez działalności gospodarczej, bez płacenia podatków, bez znajomości języka ani technologii lodziarskiej.
Co więcej, nie pozwalamy żeby inni doznali szkody poprzez korzystanie z "wątpliwych" usług,