Od „grożą mu” do „ogłaszam wyrok” 12 lat więźnia daleka droga.... Przez następne 3-4 miesiące sprawa będzie nagłaśniana ze względu na wybory - później będzie żyła swoim życiem, skończy się na zawiasach i skierowaniu na leczeniu w poradni uzależnień.
Grozi mu 12 lat a i tak nie pojdzie siedziec. Dostanie jakas sroga grzywne, ktorej i tak pewnie nie zaplaci. Jak prawko zabiora to i tak szybko mu oddadza
Komentarze (329)
najlepsze