Taka porażka boli podwójnie. Mecz PSV z Feyenoordem to coś takiego jak Lech z Legią w Polsce. Wyobraźcie sobie, że Lech wygrałby z Legią 10:0. - Warszawa znów by wyglądała jak po wojnie :]
Szkoda Feyenoordu, bo kiedyś fajną piłkę grali, a z roku na rok jest coraz gorzej.
@Kamill: No dość dawno, ale jednak Feyenoord to klub z holenderskiej "wielkiej trójki",a tu drugi klub z owej trójki leje go jak zespół amatorów - niesamowity jest fakt, że od 1965 tylko 3 razy mistrzostwo Holandii zdobywał klub spoza tej trójki, w tym dwukrotnie w ostatnich dwóch latach, co mogłoby wskazywać, że "wielka trójka" odchodzi w zapomnienie - jednak PSV i Ajax mają się dobrze.
@magorec: Dzięki aferze hazardowej słowo "bukmacher" w tym kraju powoli wychodzi z użycia. Lyberałowie przecie zażarcie walczą z pokusą uzależnienia, jak na lyberałów przystało...
Jak tam patrzę na obronę Feyenoordu, to mam wrazenie, że zawodnikom PSV trudniej byłoby strzelić te wszystkie bramki, gdyby przed bramką ustawić pachołki zamiast piłkarzy...
@almafater: na moje oko bramkarz byl kolek straszny, po 4 bramce juz nawet nie chcialo mu sie udawac ze broni, chyba ze kopali w niego i to nie zawsze rece wyciagal po pilke...
Komentarze (56)
najlepsze
czemu akurat fify 07?
a tak swoją drogą to wynik prawie jak z FIFY '07
http://www.youtube.com/watch?v=3Rrd1bZxbJU
Chwała Ci za to. :)
Komentarz usunięty przez moderatora
Szkoda Feyenoordu, bo kiedyś fajną piłkę grali, a z roku na rok jest coraz gorzej.
Co prawda od kliku lat Feyenoord