Dodam tylko ze to dość skroma wersja dań i w wielu szpitalach w Niemczech jest z tym duzo lepiej, pierwsze i drugie danie, deser, owoce - szkoda tylko ze specjalistów mają takich kijowych...
W tym roku leżałem już trzy razy w szpitalu - powiatowy (wielkopolska), specjalistyczny wojewódzki (wielkopolska) i niemiecki - Duisburg. Co do żywienia - Duisburg i Poznań w miarę porównywalne, ale olbrzymia różnica, jeśli chodzi o sposób podania. U nas - własne sztućce, własny kubek, talerz... Niemcy - zawsze komplet sztućców, choćby sama zupa była, podane estetycznie na tacce, śniadania i kolacje - prawie wszystko w opakowaniach jednorazowych. Ale jeśli chodzi o smak,
@finezjusz ja pobyt w szpitalu w UK dobrze wspominam pod względem jedzenia, tylko ja miałam tak że musiałam sama iść na stołówkę zjeść sobie obiadek czy śniadanie, nie roznosili jedzenia po sali tylko kucharka darła się ' lunch time', pomiędzy posiłkami można było pić do woli kawy, herbaty, kakao, jeść owoce z lodówki, deserki i zrobić sobie tosty. Najbardziej dziwne dla mnie było to że śniadanie było typowo brytyjskie czyli prawie nic
Taki miałam obiad w szpitalu uniwersyteckim w Krakowie. Wygląda bardzo dobrze, w smaku też było niezłe.
Jak widzę zdjęcia żarcia, jakie ludzie dostają w szpitalu, to się zastanawiam gdzie wy się leczycie? To już chyba psy w schroniskach dostają lepsze jedzenie.
Zacznijcie płacić takie składki jak Niemcy to będziecie mogli narzekać. Póki co płacicie jak za ochronę zdrowia na Ukrainie, a standardów Niemieckich żądacie...
Zdarzyło mi się leżeć w Niemczech w szpitalu, i zawsze wieczorem przychodziła do mnie salowa z księgą życzeń, co bym chciała na śniadanie. Chleb czy bułka, wędlina czy dżem, ser, ogórek, pomidor standardowo. Herbata jaka owocowa, rumianek czy czarna. Na korytarzu stały skrzynki z wodą. Drugi raz jak wylądowałam w szpitalu to już jak rodziłam, i też była lista życzeń. Tylko, że wtedy było mi wszystko jedno i tak nie jadłam ¯_(ツ)_/¯
@pustiszi: To wszystko prawda. Nie potrafię powiedzieć czy we wszystkich, ale w większości. Wybór jest możliwy od dnia następnego pobytu w szpitalu, wszystko przekazywane jest online do kuchni.
Komentarze (285)
najlepsze
@Barte: bo przyjechali z Polski
No raczej nie.
Jak widzę zdjęcia żarcia, jakie ludzie dostają w szpitalu, to się zastanawiam gdzie wy się leczycie? To już chyba psy w schroniskach dostają lepsze jedzenie.
@pustiszi: (。◕‿‿◕。)(。◕‿‿◕。)(。◕‿‿◕。)(。◕‿‿◕。)