- Halo przepraszam, można prosić o wentylator, gorąco tu. - Ja nic nie rozumiem - w obcym języku. - Ej, można, to tutaj, ten wentylator, w tą stronę... proszę? - Nie, nie działać, popsuta - łamanym angielskim - No ale człowieku przekręć ten wentylator w tą stronę.Widzę, że się kręci. - Ja koniec praca a wentylator nie żyje - łamanym angielskim. - Janusz załatwiłeś ten wentylator? Przecież wiesz, że mamusia ma swoje
@Instynkt: kierwa, az mi sie przypomnialo jak moj wlasny ojciec (elektronik!) przez długi czas nie zamontował włącznika światła w łazience, tylko trzeba było zetknąć dwa kabelki (łapiąc za izolację), żeby włączyć. ze 2 razy mnie popieściło, co za #!$%@? czasy.
@mat9: zalezy od drogi najmniejszego oporu. Spojrz, gosc stał na metalowej wadze/ladzie - pewnie byla uziemiona - moze byl w japonkach, moze boso? koles co go odkleil mial pewnie buty i szedl po posadzce - duzy opór i prąd "wolał" iść przez gościa na metalowej blasze niż przez ratujacego - zapewne to go uratowało przed porazeniem - chociaż wydaje mi się że i tak cos poczuł - zobacz na ruch jego
Za dzieciaka na budowie domu chciałem się wspiąć po przewodzie zwisającym luźno wzdłuż ściany, z niezaizolowanymi fragmentami. Wcześniej ten przewód był niepodłączony, ale jakoś tak wyszło, że tym razem było inaczej ( ͡°͜ʖ͡°) W sumie to nie wiem jak to się stało, że po chwili udało mi się go puścić, ale czułem "prąd" w ręce 2 dni, a przez dobrych kilka minut nie mogłem całkowicie wyprostować
@cyrkiel: nie żebym straszył ale to może wyjść kiedyś, np. jak za 10-15-20 lat podbiegniesz do autobusu i serducho to poczuje. To są nieodwracalne zmiany. Na Twoim miejscu robiłbym EKG regularnie...
@cyrkiel: tak dla reszty, po takiej akcji trzeba jechac do szpilata bo mozna zejsc z tego swiata po kilku godzinach. Nawet jesli tylko nas "potrzepalo" i wlasciwie to jest ok ale wlasnie reka to boli jak cholera
Mnie już 2 razy #!$%@?ął prąd. Raz 400V (stałego) ze stroboskopu (zasilanie lampy z kondensatorów). To uczucie było mega dziwne i nie da się tego wytłumaczyć, ale było dla mnie przyjemne. Nie wiem skąd się wzięło takie uczucie, podczas tego porażenia.
Drugie to już klasyk 230V, zacisnęło kciuk i wskazujący, nie mogłem przez chwilę mówić, ale mogłem się odchylić i jakoś się wyrwałem. To było w #!$%@? nieprzyjemne i już w 0,5s
@jurekogorek666: ja miałem taki nawyk że czasami podczas gotowania dotykałem czołem okapu, jednego razu prawdopodobnie przez jednoczesne mieszanie łyżka w makaronie zamknąłem obwód, obudziłem się na ziemi nie pamiętając gdzie ja właściwie jestem, skutecznie wyleczyło mnie z opierania się czołem o okapy.
Komentarze (380)
najlepsze
- Ja nic nie rozumiem - w obcym języku.
- Ej, można, to tutaj, ten wentylator, w tą stronę... proszę?
- Nie, nie działać, popsuta - łamanym angielskim
- No ale człowieku przekręć ten wentylator w tą stronę.Widzę, że się kręci.
- Ja koniec praca a wentylator nie żyje - łamanym angielskim.
- Janusz załatwiłeś ten wentylator? Przecież wiesz, że mamusia ma swoje
Dlaczego tego drugiego typa nie poraziło jak go dotknął?
Mniejszy czy taki sam?
najważniejszy rzecz nk : poczytaj sobie o napięciu krokowym.
źródło: comment_IdoK8ak4K5wayPlhnLcsDkT4XZVkpVTK.jpg
PobierzDrugie to już klasyk 230V, zacisnęło kciuk i wskazujący, nie mogłem przez chwilę mówić, ale mogłem się odchylić i jakoś się wyrwałem. To było w #!$%@? nieprzyjemne i już w 0,5s