Tąpnięcie w telefonicznych ofertach pre-paid. Coraz rzadziej z nich korzystamy
Tak niskiego udziału ofert pre-paid w telefonii komórkowej jeszcze nie było. Pod koniec 2018 roku korzystało z nich jedynie 28% użytkowników telefonii mobilnej. A jeszcze do niedawna była to najatrakcyjniejsza forma korzystania z "komórki"
jezdzimywkolko z- #
- #
- 41
- Odpowiedz
Komentarze (41)
najlepsze
Nadal jest
Wcześniej takie np orange rozdawało kary za darmo (np w sklepie dokładali do czegoś), karta działała przez miesiąc i było np 1GB internetu, potem nie opłacało się tego doładowywać więc karta szła do śmieci - no ale orange liczyło to cały czas jako aktywnego abonenta prepaid bo teoretycznie wystarczyło by odszukać
Komentarz usunięty przez moderatora
Biznes to jest jak zrobić aby wyciągać hajsu więcej o +5000 cebulionów na miesiąc, a nie jak przyoszczędzić 15 cebulionów miesięcznie.
A teraz napisz jak wyliczyłeś te 75pln?
czyli po pakiecie zostaje 25, aby go znów włączyć za miesiąc ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Komentarz usunięty przez moderatora
ja, już nie pamiętam od kiedy, mam ofertę która nazywa się odNowa. Doladujesz jakąkolwiek kwotą i masz konta ważne cały czas. Jakby tego jeszcze było mało to wszystkie pakiety (smsy, minuty, internet) też są ważne bezterminowo. Wykupisz sobie pakiet 100 minut, 100 SMS, GB ile tam chcesz i nie martwisz się, że za miesiąc, czy trzy miesiące stracisz wszystko to czego nie wykorzystałeś. Oprócz tego co najmniej dwa razy w roku play rzuca 10gb/miesiac przez 3 miesiące. Więc przez pół roku masz neta gratis. No i oczywiście wszystkie rozmowy i smsy do play też są darmowe
Kwoty jakie wydaje na telefon dzięki tej ofercie są tak śmiesznie małe, że nawet nie liczę ile wydaje w skali roku. Pewnie nie przekraczam nawet stówy ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Generalnie jeśli nie jesteś hardcorowym użytkownikiem tefonu, to polecam tą ofertę
Mam 2 abonamenty w pluszu za 40 zł (lacznie, czyli za jeden numer place 20). Wszystko nielimitowane po za Internetem którego mam 10 giga i co 3 miesiace
Komentarz usunięty przez moderatora
Przetłumaczmy to na język polski, Polacy jeszcze bardziej się zadłużają.