Świadek śmiertelnego wypadku w Kozłowicach: "Krzyczałem do gapiów, prosiłem..."
Świadek śmiertelnego wypadku: "Krzyczałem do gapiów, prosiłem o pomoc. Nikt się nie ruszył!". W piątek (21 czerwca) w tragicznym wypadku w Kozłowicach pod Gorzowem Śląskim czołowo zderzyły się volkswagen passat i audi A3. Zginęła 43-letnia kobieta.
Sondokan z- #
- #
- #
- 201
Komentarze (201)
najlepsze
post scriptum miażdży.
Przed chwilą czytałem o 19-latku który potrącił pieszego na pasach. Brak doświadczenia ale trzeba #!$%@?ć, żeby zaoszczędzić na dodatkowe 10 minut przed telewizorem.
@adirys: niestety – to Ty się starzejesz ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Komentarz usunięty przez moderatora
Powinno pomóc. Kiedy zwracamy się ogólnie do tłumu gapiów "niech ktoś..." to z reguły nie dygnie nikt.
Bez komentarza...
Najgorsze jednak w tym, że najwięcej troski okazano idiocie w audi, który spowodował wypadek i zabił prawidłowo jadącą kobietę. Czy nie można było przypadkiem wybić mu zębów gaśnicą w czasie akcji ratunkowej? Przynajmniej wiadomo, że to by zapamiętał i nie wychwalał się później jaki to z niego gieroj.
Nie cierpię "drogowych knurów" (ang. road hog) zabijających ludzi brawurą i uznających za naturalne, że pozostali są od tego aby ich ratować,
Czy chcielibyście kupić topór przeznaczony do otwierania samochodów?
Taki do cięcia blachy, wybijania szyby, wyginania elementów konstrukcyjnych auta?
Ile byście zapłacili?
Opcjonalnie w wersji z "torbą ratunkową", zawierającą rękawice, okulary, koc szklany, i kilka innych gadżetów niezbędnych do wyciągnięcia kogoś z auta?
A mi pomysł toporka + torby przyszedł do głowy gdy usłyszalem o wypadku pod Szcecinem(rodzinne miasto) w którym 6 osób zginęło w ogniu. A to oznacza że NIE MUSIELI.
Potrafię zrobić topór ratowniczy którym wywalisz całą przednią szybę i jeśli trzeba to odetniesz CAŁY dach. Pytanie tylko czy i po ile ludzie są gotowi to kupować.
Piszę o dachu bo niestety słupki w
@SaycoRa: A ja idę do domu.
A tu się może okazać, że ten w okularach to wujek Cięta Riposta.
Zabezpieczyc teren, wezwac (dotknac i poprosic konkretna osobe) osobe do pomocy, zadzwonic po pogotowie i policje, nosic przy sobie apteczke pierwszej pomocy, utrzymywac kompresje, uciskanie az do przyjazdu pogotowia.
Nieraz bylem w sytuacji gdzie musialem udzielac pierwszej pomocy. Ludzie stoja jak barany i tylko sie gapia.
zawsze trzeba " Ty w zielonej koszulce, jak masz na imie?" "Piotrek, dzwonisz teraz na pogotowie 112, podaj ze jestesmy
Niezłe jest to urządenie imitującę ranę postrzałową, ciekawy pomysł.