@rolerek: on sobie chyba nie zdaje sprawy z tego że ten autobus jest wypełniony ludźmi takie zachowania powinny być karane zabraniem prawa jazdy bo wyładowywać swoją frustrację można inaczej
@diogene: Mentalność PRL... przecież jest kolejka to trzeba stać.. ! Pomijam to, że pewnie ma tutaj jakiś udział fakt, że z natury ludzie się denerwują jak ktoś im wejdzie w kolejkę. A pewnie bierze się to z tego, że ludzie źle pojmują te korki i patrzą na świat krótkowzrocznie. Mało jest osób, które zastanowi się jakie skutki długo terminowe będzie miała dana decyzja.
I to pięknie pokazuje, że szeryfowanie to nie jest śmieszna, uprzykrzająca podróżowanie domena Januszy tylko poważne zagrożenie na drodze. Przecież to już podchodzi pod usiłowanie wywołania katastrofy lądowej. #!$%@? mać jakby ten autobus był pełen dzieci i po takiej akcji wylądował na boku to ten koleś by kolejne 10 lat przynajmniej w kiciu spędził, policja go powinna dojechać na pokaz bo kolejna taka okazja może się zdarzyć dopiero kiedy już będą faktycznie
Nawet jest oznakowanie, ma narysowane jak ma jechać na wypadek jakby nie umiał czytać, a ten 30 metrów za znakiem zajeżdża drogę, nóż się w kieszeni otwiera
@fricked: pod katastrofę nie, ale jest właściwszy przepis Art. 174. § 1. kk Kto sprowadza bezpośrednie niebezpieczeństwo katastrofy w ruchu lądowym, wodnym lub powietrznym, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.
Komentarze (160)
najlepsze
https://www.arslege.pl/sprowadzenie-bezposredniego-niebezpieczenstwa-katastrofy-w-ruchu/k1/a206/
! Pomijam to, że pewnie ma tutaj jakiś udział fakt, że z natury ludzie się denerwują jak ktoś im wejdzie w kolejkę. A pewnie bierze się to z tego, że ludzie źle pojmują te korki i patrzą na świat krótkowzrocznie. Mało jest osób, które zastanowi się jakie skutki długo terminowe będzie miała dana decyzja.
A jakby był pełen starych ludzi?
Art. 174. § 1. kk Kto sprowadza bezpośrednie niebezpieczeństwo katastrofy w ruchu lądowym, wodnym lub powietrznym, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.