@chciwykrasnolud: No to przecież reporterzy chcieli przedstawić historię również z drugiej strony, tylko druga strona nie chciała rozmawiać, dyrektor odmówił rozmowy. Skoro nie mieli nijak informacji, jak sytuacja wyglądała od drugiej strony, to jak mieli napisać artykuł niejednostronny?
@Vokun Zgadzam się z tym, że żadna kulturalna, a tym bardziej wyszkolona pedagogicznie osoba nie odezwie się w ten sposób do młodej, a już tym bardziej chorej na zespół Aspergera uczennicy, chociażby nie wiem jak się zachowywała - nigdzie nie napisałem, że zachowanie dyrektora było poprawne, cały czas piszę o tym, że potrafię wyobrazić sobie przyczyny i okoliczności w których dyrektor wypowiada się tak jak się wypowiada - jeszcze raz -
ad. 1. Za bardzo skupiasz się na tym co MOGŁOBY BYĆ poza nagraniem, a za mało na tym co FAKTYCZNIE BYŁO na nagraniu. Mogłoby tak być, że zachowywała się wcześniej w sposób denerwujący, ale tego nie wiemy. Wiemy natomiast jak zachowywał się się dyrektor, a to znacznie gorsze nawet od nieodpowiedniego zachowania się uczennicy. Poza tym nie widzę niczego dziwnego np. że się uśmiecha, ponieważ wie, że wkrótce jego
@Brzuchol00: W podstawówce byłam w klasie integracyjnej. Mieliśmy dzieci niewidome, dzieci niemówiące za dobrze, dzieci z Aspergerem, ADHD czy wreszcie dziecko ze zdeformowaną twarzą, reszta dzieci "zwykła". Z mojej perspektywy teraźniejszej zupełnie normalne, fajne dzieciaki, natomiast wtedy były absolutnie prześladowane, dziewczyna ze zdeformowaną twarzą przyszła do nas z innej szkoły gdzie była prześladowana, od nas odeszła po roku w III klasie dokładnie za to samo. Popularne dzieciaki prześcigały się w
@JateHews: Do normalnej szkoły chodzi bo nie jest upośledzona umysłowo ani opóźniona.Zespół Aspergera to przede wszystkim upośledzenie umiejętności społecznych.
A mi tu coś nie pasuje... Co właściwie takiego "wstrząsającego" jest na nagraniach? Bo wyobraźcie sobie, że to co mówi dyrektor, na nagraniach i poza jest prawdą (po co mialby kłamać?) - masturbuje się na lekcji, robi "głębokie gardło" długopisem (tak to zrozumiałem - jest mowa o wymiotach i potem o myśleniu o seksie), wtedy chyba kontekst lekko się zmienia, prawda? Poza tym, nagle każdy jeden nauczyciel w klasie, każdy uczeń jest
@Brzuchol00: Przecież przez miesiąc go nagrywała i okazało się, że to co mówi jest absolutnym kłamstwem. Czy ty w ogóle oglądałeś ten film? Koleś NIE CHCIAŁ się wypowiadać. To dość popularna taktyka, gdy nie ma się nic na swoją obronę - odmówić komentarza, a potem narzekać,że nie uwzględniono jego punktu widzenia. Poza tym tekstów jakie rzucał i tego całego publicznego poniżania, w żaden sposób nie da się usprawiedliwić.
@Brzuchol00: Dysponujemy ograniczonym materiałem i nie wiemy czy nagrywała przez cały czas czy tylko fragmenty. Jednak już z zaprezentowanego nagrania można wywnioskować oczywiste kłamstwo dyrektora - czy podczas rozmowy z rodzicami mówi w jaki sposób się do niej zwracał albo jak jej wygrażał? Nie, znacznie łagodzi swoje wypowiedzi, chcąc stworzyć wrażenie, iż jest profesjonalistą, któremu zależny na dobru dziecka. Czy chciałbyś aby ktokolwiek zwracał się do ciebie w pracy/szkole itd.
Komentarze (196)
najlepsze
A tak naprawdę to gówno byś zrobił.
ad. 1. Za bardzo skupiasz się na tym co MOGŁOBY BYĆ poza nagraniem, a za mało na tym co FAKTYCZNIE BYŁO na nagraniu. Mogłoby tak być, że zachowywała się wcześniej w sposób denerwujący, ale tego nie wiemy. Wiemy natomiast jak zachowywał się się dyrektor, a to znacznie gorsze nawet od nieodpowiedniego zachowania się uczennicy. Poza tym nie widzę niczego dziwnego np. że się uśmiecha, ponieważ wie, że wkrótce jego
Komentarz usunięty przez moderatora
Bo wyobraźcie sobie, że to co mówi dyrektor, na nagraniach i poza jest prawdą (po co mialby kłamać?) - masturbuje się na lekcji, robi "głębokie gardło" długopisem (tak to zrozumiałem - jest mowa o wymiotach i potem o myśleniu o seksie), wtedy chyba kontekst lekko się zmienia, prawda? Poza tym, nagle każdy jeden nauczyciel w klasie, każdy uczeń jest
Poza tym tekstów jakie rzucał i tego całego publicznego poniżania, w żaden sposób nie da się usprawiedliwić.