@kaganiec_oswiaty: To że gość jest dyrektorem szkoły powinno działać w sądzie na jego niekorzyść, tzn. zwiększyć wymiar kary. Ponieważ sprzeniewierzył powierzone mu zaufanie społeczne. Niestety w Polsce często działa to w drugą stronę.
@kaganiec_oswiaty: Nie unoś się. Szkoda zdrowia dla takiego śmiecia. Gościu wiedział że ma przesrane i postanowił wykorzystać polską definicję autorytetu. A jest ona mniej więcej taka że jak ktoś jest dyrektor i coś mówi to tak jest (więc policja wpada i niszczy dowody), jak profesor gada, a #!$%@? farmazony, to nikt się nie odważy zaprzeczyć. Tak to u nas bywało. Ale się to powoli kończy, elyty się sypią, ludzie widzą że
@UFC_Jest_W_Dupie Ja znam gościa który w wieku 33 lat dowiedział się że to ma. - swoją drogą psychologa i metalowca. Potem uświadomiłem sobie że w szkole i na studiach miałem co najmniej kilku takich dziwnych znajomych, którzy powielają schemat tego zaburzenia. Dziś - programista, sprzedawca, sportowiec, prawniczka, tłumaczka. Jeśli tacy ludzie mają wsparcie rodziny i przyjaciół to mogą się nauczyć relacji społecznych oraz rozwinąć się w swoich pasjach i na nich zarabiać.
@BennyBiker Ale właśnie tacy nauczyciele są. I dlatego w tym kraju każdy ma #!$%@? na nich. Bo właśnie tak zachowują się jak na tym nagraniu. Aroganccy.
Chodzi im tylko o dobro dzieci. Nauczyciele nic nie wywalczyli swoim żałosnym strajkiem ponieważ każdy miał do czynienia z nauczycielami i dobrze wie, że takich zwyroli jak ci z artykułu jest więcej. Dlatego poparcie społeczne tej żenady było takie słabe.
@DulGukat: sam byłem świadkiem jak psychopatyczna nauczycielka polskiego z mojego liceum darła ryja na uczniów i doprowadziła jedną osobę do fobii szkolnej. W normalnym państwie za coś takiego byłby prokurator, w państwie teoretycznym taka osoba nadal pracuje, mało tego, ostatnio odebrała nagrodę prezydenta miasta.
W tym tekturowym państwie ktoś musi zginąć, żeby ktoś zaczął działać. Póki nikt nie zginie to wszystko jest fajnie i nie ma problemu (vide samobójstwo tej nastolatki
@MajorToJestKajor: dokładnie. Ja miałem w podstawówce nauczyciela, który w najlepszym przypadku miał osobowość z zaburzeniami antysocjalnymi. Na przykład miał taką metodę, że mówił coraz ciszej i ciszej i jak się uczeń nachylał żeby usłyszeć co mówi to nagle zaczynał krzyczeć, a później się cieszył jak się ktoś wystraszył. I to nie był jedyny nauczyciel, który miał coś nie w porządku ze sobą. W całej swojej karierze spotkałem dwoje nauczycieli, którzy byli
@tomasz-diog: ja jebe, w temacie nie o polityce zawsze musi się znaleźć jedna parówa co ją sobie z dupska wyciągnie(-‸ლ)
#!$%@? jajaca w to co twój Krul mówił, bo gadał pierdoły. Cały czas jak świat światem śmiano się z niepełnosprawnych, więc twój "prorok" zrobił wróżbę w stylu "jutro też będzie wschód słońca".
@Vilyen Mam np. Obsesje, swoje zainteresowania, talenty w zakresie owych obsesji, jestem piekielnie łatwy do z manipulowania. Dzięki fandomowi pewnemu nauczyłem się jak żyć w społeczeństwie.
Klasycznie. Takie #!$%@? potrafią zniszczyć dzieciakom psychikę na resztę życia, a jeszcze niedawno biadolili o podwyżki. Jak to w ogóle jest, że takie gówna nie są natychmiast usuwane, z zakazem pracy z dziećmi. I żeby to jeszcze był odosobniony przypadek... Co prawda aż takiej patologii nie ma zawsze, jak ta zaprezentowana w artykule, ale zawsze jest jakiś nauczyciel czy inny pracownik szkoły, który zwyczajnie się znęca psychicznie, męczy dzieciaki itd., a w
@czarnymelonik: nie przerażaj się, co raz powszechniejszy problem, możesz zorganizować spotkanie z psychologiem i nauczycielem, który zna się na tym problemie, który wytłumaczy jakie są ograniczenia, czego nauczyciel może oczekiwać.
@Holenderski_Ser, obejrzałeś w ogóle reportaż zanim wrzuciłeś źródło? Przecież dziewczyna uczy się w innej szkole, o czym mówi na samym początku. Poza tym nazwisko dyrektora nie zgadza się z tym podanym w artykule:
Wszystkich, dosłownie wszystkich odpowiedzialnych za tak rażące zaniedbania ukarałbym dożywotnim wilczym biletem na wykonywanie zawodu. Niech #!$%@?ą kopać rowy albo u prywaciarza - role szybko się odwrócą jak będą #!$%@? o wyniki i efektywność w pracy przez januszy w januszexie bo tylko tam takich by wzieli z nasranymi papierami ( ͡°͜ʖ͡°)
Oczywiscie do tego rekompensaty finansowe dla poszkodowanej. Jazda z takim bezuzytecznym pseudopedagogicznym scierwem. A potem
Niezłe patusy ten dyro i żonka, słychać po samym sposobie mówienia że jakieś przychlasty. A niby nauczyciele... pedagodzy... tfu, oby zdechli w sztumie.
Niech ktoś sprawdzi, czy nauczyciele za to odpowiedzialni uczestniczyli w szkolnym komitecie strajkowym. Na pewno najgłośniej krzyczeli że chcą podwyżki, daj daj, bo jestem przedstawicielem misięnależyzmu ( ͡°͜ʖ͡°)
@MajorToJestKajor: z drugiej strony, kto na poziomie, przy takich zarobkach wybierze zawod nauczyciela? Bo rozumiem, ze trzeba zastapic obecnych :) Bedziemy mieli same miernoty
z drugiej strony, kto na poziomie, przy takich zarobkach wybierze zawod nauczyciela?
@giku: Jakoś nie odchodzą, więc tak źle chyba nie jest? 3-4 tysiące złotych za mniej niż pół etatu, 2 miesiące urlopu w najlepszym czasie, wolne wszystkie święta i ferie, dodatki i przywileje to nie jest wcale mało.
Dzieci nie mają zasobów psychicznych, które by im pozwoliły zrozumieć i poradzić sobie psychicznie z tym, jak się zachowuje niepełnosprawne dziecko. Dlatego naturalnie reagują agresją.
@Cantrustme: dzieci tak, ale dorośli? Pedagodzy? To dziecko z Aspergerem - tak, miewa dziwne zachowania, tak, dziwne dla otoczenia, ale gdzie to ma się do zwykłej patologii, gdzie patusy przychodzą z nożami do szkoły i kogoś zabijają? Przecież nie mają żadnych chorób, a i tak nie potrafią myśleć perspektywicznie. To kto powinien chodzić do normalnej szkoły?
@Cantrustme: Zupelnie sie nie zgadzam. Dzieci to maja, to dorosli/rodzice/system je psuja. Mam 2 synow, chodza do szkoly waldorfskiej. W szkole jest kilkoro dzieci z widocznymi uposledzeniami, w tym jedno z bardzo znieksztalcona twarza (choroba genetyczna). Nie doswiadczaja zadnej nietolerancji ani przemocy, bawia sie z innymi na rowni, jeden jest nawet szefem "bandy" :). Zapytali na poczatku, dlaczego tak wyglada, wyjasnilem i wszystko gra. Wszystko zalezy od wychowania, szkoly i otoczenia.
Niestety mam podobny, choć póki co dużo mniej nasilony, problem z moją 10-latką. #!$%@? wychowawczyni niby wspiera córkę, a za plecami, z przesladującymi ją koleżankami z klasy, zbiera dowody na jej 'odpały'.
@wielkiparasol: jeszcze poczekam - choć pomysły już takie były :) Młody ma trochę "wywalone" i po swojemu rzeczywistość ogarnia - no ale ten typ tak ma. Ale... spokojnie gromadzę "materiał" powoli. No poza tym jej bezpośrednia przełożona (od podstawówek) widzi jedynie słuszny punkt widzenia - czyli nauczycielki. Dyrektor zespołu już trochę lepiej ogarnia. Ale jeszcze nie przegięły na tyle żeby spuszczać ze smyczy ogary piekieł hehe (jak na ten rok podpuszczanie
Czereśniak na stanowisku senior pedagoga straszy chore dziecko księdzem, biciem i więzieniem oraz ewidentnie kieruje agresję innych wieśniaków przeciwko temu dziecku. Traktuje ją jako przeciwnika i to równorzędnego, mówiąc "Zaczęłaś nie z właściwą osobą (cytat)". Do tego ta sugestia, żeby dziecko weszło pod auto. Czego tu jeszcze więcej trzeba? Ja go widzę co najmniej poza takim zawodem, a najchętniej w izolacji.
Gdy chodziłem do szkoły na przełomie lat 70 i 80 przeżywałem mały horror w szkole. Moja wychowawczyni to była okropna zołza. Wtedy powiedzmy jej metody były już lekko kontrowersyjne,dzisiaj by siedziała w kryminale. Inne klasy współczuły nam że na nią trafiliśmy. Żona działacza PZPR( swoją drogą spoko facet),więc jej mogli skoczyć. Babka była już wtedy starawa,ale z opowieści innych była dokładnie taka sama jak na początku swojej kariery. To co ona wyprawiała
Mamy tutaj obraz jednej strony. Równie dobrze mogła robić wszystko to co dyrektor mówił, przecież nikt by nie włączał dyktafonu podczas swoich wybryków. A przecież nikt by nie nagrywał obnażającej się 11-latki. Może dziecko już tak przeszkadza, że nie mają siły, a rodzice nie reagują. Wiadomo, dyrektor nie powinien się tak zachowywać i raczej nie jest dobrym materiałem do pracy w szkole, ale to nie znaczy, że wina
@SzlachcicPolny: Dokładnie mam takie same odczucia. Coś tu jest nie tak. Kolejna rzeczą jest to, że mamy nagrania wyselekcjonowane przez rodzinę. Więc nie znamy prawdy. Dyrektor jako pedagog absolutnie nie powinien się tak zachowywać to jest Fakt - nagana się należy. Sprawa poszła daleko potrzeba świadków i dzieci, które spokojnie w obecności psychologa powiedzą jak jest. A najbardziej mi się podoba ta z góry nałożona stronniczość TVN, Mamy nagrania na Pana
Komentarze (196)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
W tym tekturowym państwie ktoś musi zginąć, żeby ktoś zaczął działać. Póki nikt nie zginie to wszystko jest fajnie i nie ma problemu (vide samobójstwo tej nastolatki
P.S. Korwin mówił że będą się śmiać z niepełnosprawnych w szkole honk honk
@tomasz-diog: ja jebe, w temacie nie o polityce zawsze musi się znaleźć jedna parówa co ją sobie z dupska wyciągnie(-‸ლ)
#!$%@? jajaca w to co twój Krul mówił, bo gadał pierdoły. Cały czas jak świat światem śmiano się z niepełnosprawnych, więc twój "prorok" zrobił wróżbę w stylu "jutro też będzie wschód słońca".
Jestem przerażony.
http://wieruszow.naszemiasto.pl/artykul/gmina-konopnica-dyrektor-i-nauczyciele-znecali-sie-nad,5163799,art,t,id,tm.html
Oczywiscie do tego rekompensaty finansowe dla poszkodowanej. Jazda z takim bezuzytecznym pseudopedagogicznym scierwem. A potem
@giku: Jakoś nie odchodzą, więc tak źle chyba nie jest? 3-4 tysiące złotych za mniej niż pół etatu, 2 miesiące urlopu w najlepszym czasie, wolne wszystkie święta i ferie, dodatki i przywileje to nie jest wcale mało.
Należy się zastanowić gdzie jest problem.
Komentarz usunięty przez moderatora
Mamy tutaj obraz jednej strony. Równie dobrze mogła robić wszystko to co dyrektor mówił, przecież nikt by nie włączał dyktafonu podczas swoich wybryków. A przecież nikt by nie nagrywał obnażającej się 11-latki. Może dziecko już tak przeszkadza, że nie mają siły, a rodzice nie reagują. Wiadomo, dyrektor nie powinien się tak zachowywać i raczej nie jest dobrym materiałem do pracy w szkole, ale to nie znaczy, że wina