Na tych wyspach żyje około 50 tys. ludzi. Widać dużo muszą jeść tego mięsa. No i widok dzieci pływających w krwawej wodzie. Mmmm, piękne. Nie ma to jak zamknięte, odizolowane od świata wylęgarnie dzikich obyczajów. Pewnie kazirodztwo też miejscową tradycją.
Coś pięknego! To cudowne uczucie zarąbać własnoręcznie taką wodną bestię. Mam nadzieję, że mieszkańcy Wysp Owczych pokażą środkowe palce ekooszołomom i innej maści #!$%@?. Niech sobie protestują do woli, a od tradycji wara.
@CzarnobrodyCapitan: ale on się tego nie czepia, tylko ty. Ja tam popieram niewolniczą pracę 12-letnich dzieci wykopujących uran dla irańskiego przemysłu zbrojeniowego.
@Tamerlan: "Tradycyjne polowanie ma być formą przygotowania na zimowe miesiące, kiedy dostęp do żywności jest ograniczony. – Każdy wieloryb dostarcza społeczności kilkaset kilogramów mięsa i tłuszczu. Mięsa, które w przeciwnym razie musiałoby być importowane z zagranic"
Takie polowanie na żyjące na wolności zwierzęta jest i tak lepsze pod względem moralnym niż jedzenie drobiu z chowu klatkowego czy wieprzowiny/wołowiny z masy działających poza regulacjami ubojni.
Komentarze (205)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Takie polowanie na żyjące na wolności zwierzęta jest i tak lepsze pod względem moralnym niż jedzenie drobiu z chowu klatkowego czy wieprzowiny/wołowiny z masy działających poza regulacjami ubojni.
Idz sie leczyc.