Lekarka nie powinna tam pracować z takimi problemami, to jedno. Niemniej jednak gość też niepoważny, zamiast uspokoić sytuację (co by zapewne przyspieszyło wizytę jego dziecka u lekarza), to stara się udowodnić lekarce (ciągle to powtarzając), że nie wszedł do gabinetu. Ja rozumiem zdenerwowanie i potrzebe pomocy lekarskiej, ale nie ta dyskusja (czy wręcz kłótnia) wcale nie pomaga rozwiązać sytuacji, a tylko ją pogarasza i opóźnia wizytę dziecka jak i innych pacjentów. Pomijam
@kozi966: płaszczyć się miał przed taką osobą? przepraszać, że w ogóle przyszedł i śmie prosić o pomoc? To chyba nie te czasy, że trzeba z kilogramem kiełbasy przyjść by coś załatwić, no chyba że się mylę.
Hehe. Mi tak kiedyś wparował do opisowni pacjent. - Pan jest lekarzem? - Tak, ale proszę stąd wyjść, pracuję i jestem w tej chwili zajęty. - Jakie zajęty, ja CHCĘ badanie usg. - W tej chwili kolega wykonuje badania w pokoju obok, jeżeli ma Pan termin to proszę poczekać przed gabinetem, a jeżeli skierowanie to rejestracja jest przy wejściu. - Ale ja chce teraz a pod gabinetem jest kolejka.
@Strahl: To jeszcze nic, kiedyś jakiś typ po zwolnienie przyszedł nam do mieszkania. Do kur*** prywatnego mieszkania. Zapukał i wszedł sobie od tak. Ojciec go wyrzucił siłą, bo nie docierało, że to jest mieszkanie. I jeszcze napisał skargę, że dr XYZ użył przemocy fizycznej aby wyrzucić go ze swojego mieszkania. ( ͡°͜ʖ͡°)
Od zadawania pytań jest takie pomieszczenie z napisem "rejestracja". Wiem, lekarka zachowała się nieprofesjonalnie. Ale w pomieszczeniu służbowym mogła się akurat przebierać. Uchylone drzwi to nie zaproszenie. Dodatkowo, facet kilkukrotnie do niej wracając rozłożył ją psychicznie. I nie mówcie że jest lekarzem to powinna znieść każdego pacjenta. Jest człowiekiem. Nie musi znosić wszystkiego. Po drugie, za publiczne udostępnienie tej przepychanki może mieć bardzo duże kłopoty. Jak mu coś nie pasi to z
@Norton__PL: Jest też wstęp wzbroniony do konkretnych pomieszczeń dla osób nieupoważnionych. W nowszych placówkach na drzwiach zainstalowano zamki elektroniczne zabezpieczone kodami, podobnie na oddziałach. To, że lekarz nie macha łopatą, a chce np. wypełnić dokumentację na PC, odnaleźć plik, czy skonsultować się, nie oznacza, że jest wolny, niepracujący, bezczynny. Ludzie potrafią wbić do gabinetu, jak czytasz historię i wymagać szybkiej konsultacji czy usługi, bo się należy. Niektóre skargi i listy,
Poza jakimikolwiek wątpliwościami pozostaje natomiast kwestia publikowania i rozpowszechniania przez pacjentów nagrań bez zgody i wiedzy nagranego, sfotografowanego czy sfilmowanego lekarza. Takie działanie jest sprzeczne z przepisami prawa i nie usprawiedliwia tego w żaden sposób chęć „napiętnowania” nagannego zachowania się. Wizerunek jest dobrem osobistym osoby, którą przedstawia, o czym stanowi wprost art. 23 kodeksu cywilnego. Ponadto, zgodnie z art. 14 ust. 1 prawa prasowego publikowanie lub rozpowszechnianie w
Poziom afer trochę mnie zaczyna #!$%@?ć. Roszczeniowi rodzice wpadli do szpitala i robią raban. Lekarzem nie jestem ale nie wygląda jakby to dziecko wymagało natychmiastowej pomocy medycznej. Każdemu mogą puścić nerwy, a facet raczej wygląda na dość narwanego i zachowuje się w sposób prowokacyjny. Z ostatniego filmu wynika, że nawet nie zarejestrowali się do lekarza. Ogólnie - dajcie spokój. Proszę się rozejść i nie kręcić afer z byle gówna.
@mr_ash: Normalnie chodzi sobie, śmieje się, nie ugina się jakoś z bólu. Zabolało jej brzucho i od razu ratunku życie bombelka w niebezpieczeństwie aaa! xD
@Nedkely: Żeby nie było sam mam dziecko, które szczęśliwie przeżyło sepsę. I też biegało po korytarzu na izbie przyjęć czekając na wyniki badań (magia ibuprofenu). Sytuacja w naszym przypadku była groźna, ale o życiu nie decydowały minuty - to nie był krwawiący uraz, zawał czy inny zator. Swoją drogą stan dziecka nie jest jedynym nadużyciem w tym filmie. Bo co oznacza słowo "Szpital"? - gabinet POZ, albo nocnej opieki zlokalizowany
#!$%@?, jak gościu chciał szybko załatwić sprawe, to nie powinien #!$%@?ć lekarza i wdawać się w awantury, nie bronie lekarki, ale to ona jest na lepszej pozycji, bo dzięki #!$%@? służbie zdrowa w Polsce jest mało lekarzy i to lekarz jest zawsze na wygranej pozycji, nie zwolnią jej, bo nie mają kim zastąpić takiego lekarza
@NaczelnyHejter: Właśnie nie do końca. O ile nie ma zagrożenia fizycznego (np. pobicia) lekarz ma olbrzymią przewagę w takiej sytuacji: jest zdrowy, ma wiedzę - wie, co się dzieje, przynajmniej z grubsza wie, jakie jest w tej chwili ryzyko dla pacjenta, decyzja co dalej też należy do lekarza. Wydzieranie się na rodzinę, nawet wkuwającą, nie powinno mieć miejsca. Zawsze można przerwać taką rozmowę, pójść dalej do pracy, albo wezwać ochronę,
Ach skąd ja to znam- siedzę na izbie na poczekalni, czekam cierpliwie na swoją kolej, przede mną jakaś młodsza dziewczyna z jakiegoś wypadku czy tam co. I #!$%@? PCHA SIĘ JAKIŚ STARY DZIAD/STARA BABA CZY MADKA P0LKA/ŁOJCIEC DO GABINETU, OTWIERA TE DRZWI I PYTA SIĘ KIEDY ŁUN, CZY ŻE DŻESICE JEST SŁABO a tam kurna ta dziewczyna z cycem na wierzchu, bo akurat EKG czy co tam robili.
Komu nigdy w pracy nie puściły nerwy niech pierwszy rzuci kamień... Nie bronię jej w kontekście podejścia do pacjenta, ale w jakimś stopniu ją rozumiem...
Komentarze (282)
najlepsze
Niemniej jednak gość też niepoważny, zamiast uspokoić sytuację (co by zapewne przyspieszyło wizytę jego dziecka u lekarza), to stara się udowodnić lekarce (ciągle to powtarzając), że nie wszedł do gabinetu.
Ja rozumiem zdenerwowanie i potrzebe pomocy lekarskiej, ale nie ta dyskusja (czy wręcz kłótnia) wcale nie pomaga rozwiązać sytuacji, a tylko ją pogarasza i opóźnia wizytę dziecka jak i innych pacjentów. Pomijam
To chyba nie te czasy, że trzeba z kilogramem kiełbasy przyjść by coś załatwić, no chyba że się mylę.
Co ( ಠ_ಠ)
- Pan jest lekarzem?
- Tak, ale proszę stąd wyjść, pracuję i jestem w tej chwili zajęty.
- Jakie zajęty, ja CHCĘ badanie usg.
- W tej chwili kolega wykonuje badania w pokoju obok, jeżeli ma Pan termin to proszę poczekać przed gabinetem, a jeżeli skierowanie to rejestracja jest przy wejściu.
- Ale ja chce teraz a pod gabinetem jest kolejka.
@Strahl: Zostań psychiatrą. Narzekaj że masz pacjentów wariatów ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Jest też wstęp wzbroniony do konkretnych pomieszczeń dla osób nieupoważnionych. W nowszych placówkach na drzwiach zainstalowano zamki elektroniczne zabezpieczone kodami, podobnie na oddziałach. To, że lekarz nie macha łopatą, a chce np. wypełnić dokumentację na PC, odnaleźć plik, czy skonsultować się, nie oznacza, że jest wolny, niepracujący, bezczynny. Ludzie potrafią wbić do gabinetu, jak czytasz historię i wymagać szybkiej konsultacji czy usługi, bo się należy. Niektóre skargi i listy,
Zabolało jej brzucho i od razu ratunku życie bombelka w niebezpieczeństwie aaa! xD
Swoją drogą stan dziecka nie jest jedynym nadużyciem w tym filmie. Bo co oznacza słowo "Szpital"? - gabinet POZ, albo nocnej opieki zlokalizowany
Osobiście też bym się #!$%@?ł jakby mi ktoś do pokoju socjalnego się #!$%@?ł i zaczął mnie nagrywać.
ლ(ಠ_ಠ ლ)
I #!$%@? PCHA SIĘ JAKIŚ STARY DZIAD/STARA BABA CZY MADKA P0LKA/ŁOJCIEC DO GABINETU, OTWIERA TE DRZWI I PYTA SIĘ KIEDY ŁUN, CZY ŻE DŻESICE JEST SŁABO
a tam kurna ta dziewczyna z cycem na wierzchu, bo akurat EKG czy co tam robili.
Takich ludzi powinno się
Komentarz usunięty przez moderatora