I jeszcze wszechobecne bramy automatyczne. Spróbujcie wezwać straż albo pogotowie, nie wjadą, bo sterowanie sygnałami pojazdów uprzywilejowanych mają tylko nieliczne.
slaby przyklad, widac ze budynek po lewej ma ogrodki dla ich wlascicieli, jesli otworzyliby plot z tej strony to przejscie byloby pod ogrodkami, zaloze sie ze wlasciciele tych ogrodkow by tego sobie nie zyczyli, wiec o czym mowa? teren prywatny, rob z nim co chcesz. Zakop za propagandowy komunistyczny tekst.
@ddzwon U mnie też jest osiedle ogrodzone i niestety ale mieszkańcy robią chlew tak samo jak obcy. Dodatkowo bachory niszczą klatki schodowe i windy. Kamer oczywiście nie chcą aby zamontować, bo trzeba by było brać odpowiedzialność za uszkodzone rowerami/hulajnogami/piłkami auta czy zniszczone klatki schodowe. Także nie jest to do końca tak, że "właściciele" dbają. Cześć wspólna, zgodnie ze staropolskim zwyczajem, to część "niczyja" więc można niszczyć. Jeszcze tylko trzeba wytrzymać 2
@trollujt: No to w trafiłeś na dziadów. Naprawdę dziwne. Ja jak miałem problemy w bloku to na spotkaniach wspólnoty zacząłem wyliczać co powinno się zmienić i ktoś powiedział, że mam dobre pomysły, więc powinienem być w zarządzie wspólnoty, reszta poparła i tak już 5 rok jestem w zarządzie.
Ja akurat chciałbym aby mi blok ogrodzili. 1. Mieszkam w centrum Wrocławia i obok nowych bloków są kamienice. Oczywiście mieszkańcy kamienic nie siedzą( dokładniej piją i wyprowadzają psy) u Siebie tylko przychodzą tutaj. Bo trawnik zawsze równy, bo plac zabaw zadbany etc. Jak jest ciepło to okna nie można wieczorem otworzyć aby nie słuchać najnowszych epitetów czy g*** muzyczki z jakiś głośników/telefonów. 2. Dzieciaki z tych kamienic mają ulubioną zabawę wchodzić do
@kab_anos: a ja tu widzę jakieś patologie typu #!$%@? development - parking podziemny bez monitoringu? Parking dla gości bez szlabanu/wjazdu na kod? Co to za gównoinwestycja? U mnie pod blokiem nawet jak ktoś sforsuje szlaban i ochrona widzi że parkuje enty raz na cwaniaka to jest blokada na koło. Nie mówiąc o tym co się dzieje jak ktoś obcy wejdzie na parking podziemny a co dopiero granie w piłkę tam,
@GregorClegane667: przecież nie przychodzą specjalnie pod czyjś blok, tylko spotykają się tam bo ktoś z nich mieszka. Teraz też zaprosi kolegów z trybuny i będzie to samo.
@Wiecznie_Oburzony_z_lat_70tych: #!$%@?. Mieszkalem na grodzonym osiedlu i gość dostał kosę (śmiertelnie) pod własną klatka, windy wyklejone wlepkami i wieczne kradzieże bo ludzie mają uśpiona czujność (przecież mieszkają na grodzonym) i niczego dobrze nie zabezpieczali (rowery nie przypięte na klatkach schodowych itd)
Jest widocznie na to popyt to deweloperka grodzi i sprzedają mieszkania jak świeże bułeczki.
Z drugiej strony na przykładzie mojej okolicy mogę powiedzieć, że miasto nic nie robi z menelstwem i patologią, która drze ryje pod oknami i robi syf i kradnie po piwnicach, to trochę przestaję się dziwić wszechobecnemu grodzeniu. Odkąd ogrodzono osiedla w okolicy kradzieże rowerów, wybijanie szyb w autach etc. spadły praktycznie do zera
@kathais: niestety wygoda i konieczność. W Warszawie dojazd z lepszych lokalizacji spoza miasta do centrum zajmuje minimum 40 minut, może zająć znacznie więcej...
Mieszkając w dużym mieście masz dostęp do dobrej pracy. Możesz próbować uciec, ale wtedy spędzisz życie w samochodzie lub komunikacji. W Warszawie jest też taki extra problem, że domy pod Warszawą są bardzo drogie w porównaniu z innymi częściami kraju. 30km od centrum ~500 tysięcy za stan deweloperski, dom 100m2 a podwórko to podjazd dla samochodu i 3m trawnika za domem, chyba że dojazd ponad godzinę to wtedy taniej, ale to chyba nie o to chodzi.
Sam bym chętnie uciekł ale nie mogę się wyprowadzić i rzucić roboty bo nie tylko o mnie chodzi. Jakbym był singlem to bym miał znacznie mniej oporów, ale moja kobieta ma bardzo ograniczone możliwości zawodowe jeśli chodzi o pracę zdalną lub pracę poza dużym
@starnak: niektórzy wolą tak niż tracić czas na dojazdy z zadupia gdzie jest luźno. Dziwię się, że ludziom tak ciężko pojąć, że różni ludzie mają różne potrzeby.
@szkorbutny: Wiesz. Ja z jednej strony mam stare osiedla gdzie możesz iść i iść. Wszędzie zielen, drzewa, ławeczki i a to sklep, a to coś tam.
Po drugiej stronie właśnie takie zabetenowane osiedle... A ch.. Z nim niech sobie będzie... Tylko zanim budują kilkadziesiąt nowych grodzonych osiedli... I nagle możliwość swobodnego spacerowania możliwa jest tylko wzdłuż ulicy, a to jest nieprzyjemne...
Komentarze (284)
najlepsze
Majchlojski Krakow mnie przeraza
Zakop za propagandowy komunistyczny tekst.
1. Mieszkam w centrum Wrocławia i obok nowych bloków są kamienice. Oczywiście mieszkańcy kamienic nie siedzą( dokładniej piją i wyprowadzają psy) u Siebie tylko przychodzą tutaj. Bo trawnik zawsze równy, bo plac zabaw zadbany etc. Jak jest ciepło to okna nie można wieczorem otworzyć aby nie słuchać najnowszych epitetów czy g*** muzyczki z jakiś głośników/telefonów.
2. Dzieciaki z tych kamienic mają ulubioną zabawę wchodzić do
Interesuje sie swoimi dziećmi ale cudze na moim bloku #!$%@? niedawno nowa elewacje xD No zajebisty sposób na wandali i graficiarzy, 10/10
Z drugiej strony na przykładzie mojej okolicy mogę powiedzieć, że miasto nic nie robi z menelstwem i patologią, która drze ryje pod oknami i robi syf i kradnie po piwnicach, to trochę przestaję się dziwić wszechobecnemu grodzeniu. Odkąd ogrodzono osiedla w okolicy kradzieże rowerów, wybijanie szyb w autach etc. spadły praktycznie do zera
Mieszkając w dużym mieście masz dostęp do dobrej pracy. Możesz próbować uciec, ale wtedy spędzisz życie w samochodzie lub komunikacji. W Warszawie jest też taki extra problem, że domy pod Warszawą są bardzo drogie w porównaniu z innymi częściami kraju. 30km od centrum ~500 tysięcy za stan deweloperski, dom 100m2 a podwórko to podjazd dla samochodu i 3m trawnika za domem, chyba że dojazd ponad godzinę to wtedy taniej, ale to chyba nie o to chodzi.
Sam bym chętnie uciekł ale nie mogę się wyprowadzić i rzucić roboty bo nie tylko o mnie chodzi. Jakbym był singlem to bym miał znacznie mniej oporów, ale moja kobieta ma bardzo ograniczone możliwości zawodowe jeśli chodzi o pracę zdalną lub pracę poza dużym
Komentarz usunięty przez moderatora
https://www.wykop.pl/wpis/39523589/bogaci-mieszkaja-na-strzezonych-osiedlach-wiec-tyl/
bogaci jeżdżą autami XD
https://www.wykop.pl/link/4977681/pan-rowerzysta-maciej-w-programie-jedz-bezpiecznie/
poza tym kto mieszka na takim osiedlu ten ma klucze do wszystkich wyjść z każdej strony i przechodzi bez problemu kilkanaście metrów do auta XD
Po drugiej stronie właśnie takie zabetenowane osiedle... A ch.. Z nim niech sobie będzie... Tylko zanim budują kilkadziesiąt nowych grodzonych osiedli... I nagle możliwość swobodnego spacerowania możliwa jest tylko wzdłuż ulicy, a to jest nieprzyjemne...
Jest kilka nowych plomb ze sklepami na dole i