Mężczyźni, którzy będą chcieli dowieść że nie są ojcami, będą mieć na to rok
Szykuje się bardzo pozytywna zmiana w przepisach, dotycząca terminu na wytoczenie powództwa o zaprzeczenie ojcostwa.
Zabatrawiasta z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 225
- Odpowiedz
Szykuje się bardzo pozytywna zmiana w przepisach, dotycząca terminu na wytoczenie powództwa o zaprzeczenie ojcostwa.
Zabatrawiasta z
Komentarze (225)
najlepsze
@spiced_biscuits: Taka logika obowiązuje w #pis państwie. Jakaś różnica między PO? Nie sądzę. Na zmiany kosmetyków to wygląda.
Kłamstwa i coraz to nowsze w miejsce dawnych. Komuna
@Keris: no, ale to wtedy matka powinna udowodnić ojcostwo a nie jakiś randomowy koleś udowodnić, że nim nie jest
XD
Bardzo pozytywne to byłoby zlikwidowanie tego terminu zawitego.
Przedłużenie o 6 miesięcy to taka łaska jaką pan robi niewolnikowi, a niewolnik się cieszy bo ma łaskawego pana
Rozkoszny uśmiech bąbelka wychowanego w dobrobycie, z nadwyżką wynagradza wszelkie niedogodności nawet te finansowe u przybranego tatusia.
( ͡~ ͜ʖ ͡°)
@Sasti: Dlaczego "musi"? W innych krajach nie ma takich ograniczeń i nic złego się nie dzieje, no chyba że za złe uznajesz to że nieojcowie nie płacą na nie swoje dzieci.
@Bonanzaa: w przypadku matki to wystarczy wyparcie się dziecka
mężczyzna również może się dziecka wyprzeć co spowoduje, że nie będzie miał wobec niego jakichkolwiek praw, ale obowiązki zostaną takie jak obowiązek alimentacyjny
Komentarz usunięty przez moderatora
jeżeli ojciec dowie się zbyt późno, że nie jest ojcem biologicznym to trudno, jego strata, ma łożyć na nie swojego bękarta dalej mimo, że padł ofiarą zdrady, oszustwa i wyłudzenia
za to gdy okaże się, że kobieta wychowuje nie swoje dziecko (bo na przykład zamieniono dzieci w szpitalu)
OOOOO
UUUUU
OOOOO
SKANDAAAAL!!
TELEWIZJA,
@1357924680: bo to by storpedowało całkiem spory odsetek (na)rodzin, bo wg statystyk całkiem spory % dzieci jest "lewe"...
Lepiej udawać że problemu nie ma, jak ani ojciec nie wie, ani dziecko, ani matce nie przeszkadza - to spora szansa że się nie wyda. A państwo też woli mieć szczęśliwych obywateli w szczęśliwych rodzinach, niż rozwody i kopanie się w sądach o ustalanie ojcostwa i
Bo... bo... no bo... w sumie nie wiadomo dlaczego :)
A mimo to niektórzy z zapałem godnym lepszej sprawy bronią status quo.
"Takie przypadki to absolutny margines, jeden, może 2%"
(dlaczego ten 1% nie miałby mieć jasności co do ojcostwa - nie wiadomo)
"Jakie to wygeneruje koszty dla państwa!"
(koszt testu to obecnie rząd
Mąż kobiety będzie mieć rok na złożenie powództwa od momentu, w którym dowiedział się, że nie jest ojcem, a nie jak dotychczas od narodzin dziecka.
Czyli teoretycznie jak bombelek ma 15 lat i dowiadujesz się, że nie jest twój to możesz złożyć sam pozew, a nie prosić się o to prokuratora.
"Proponowane zmiany mają nie tylko wydłużyć dotychczasowy okres do 1 roku, ale również zmienić moment rozpoczęcia biegu terminu. Mąż kobiety będzie mieć rok na złożenie powództwa od momentu, w którym dowiedział się, że nie jest ojcem, a nie jak dotychczas od narodzin dziecka."
@1drops: Nie przeczytał. Po #!$%@?, to jest wykop.