Jak niewiele brakowało, by w Moskwie mówiono po polsku?
W 1680 roku szczytem mody na carskim dworze był... polski kontusz. To, co polskie, uchodziło za lepsze i bardziej wyrafinowane. Nawet prosty lud wtrącał w rozmowach polskie słówka. Jak to możliwe, że w XVII wieku carska Rosja sama zaczęła się polonizować?
HaHard z- #
- #
- #
- #
- #
- 175
Komentarze (175)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Prawdziwy power miały wówczas w Rzplitej Austria i Brandenburgia ze swoją agenturą, opłaconymi stronnikami politycznymi sabotującymi działania króla i nakierowującymi państwo na korzystne dla swoich mocodawców tory.
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora