Pewnie mi to szybko ludzie (miłośnicy braci ze wschodu) zakopią, a na mikro za szybko zniknie, a to dla mnie ważna sprawa. Liczę liczę że może chociaż kilka komentarzy jakoś mnie naprowadzi co mam zrobić. Może ktoś ma swoje doświadczenia i się podzieli. Więc zdecydowałem dodać jako znalezisko. Póki żyję...
Mam problem z ukraińskimi lokatorami i nie wiem go ugryźć.
Wynająłem mieszkanie w moim domu Ukraińcom. Miałem już poprzednio Ukraińców i było OK, ale ci to jakaś patologia. Od samego początku olali zapisy umowy (nie chcę wchodzić w szczegóły żeby się nie rozpisywać) co już samo w sobie unieważnia umowę. Więc dałem im wypowiedzenie. Wczoraj spokojnie podpisał wypowiedzenie ze skutkiem na 7go kwietnia.
A dzisiaj poprosił mnie żebym przyszedł i zaczął rozmowę od tekstu typu "Słuchaj pan jak zrobisz" i rozkazującym tonem zażądał że wypowiedzenie nie 7go a 10go (na to się zgodziłem) że depozyt mam mu cały dać od razu bo jak nie to on się nie wyprowadzi, zostanie tu następny miesiąc i co ja mu mogę zrobić.
Trochę się wkurzyłem i powiedziałem że nie będzie mi stawiał warunków bo wszystko jest w umowie (kwestie rozliczeń depozytu też).
No to usłyszałem teksty typu:
- I co mi zrobisz? Na policję pójdziesz? (poważnie już się nie boją policji?)
- Ty nawet nie wiesz co ja ci mogę zrobić, więc uważaj!
- Nie wiesz kogo znam!
- Będzie tak jak ja mówię!
- Mnie twoja umowa nie interesuje, masz oddać kasę od razu.
I to kuźwa w moim kraju, w moim domu.
No fakt że ja też użyłem trochę ksenofobicznych sformowań typu że tu jest Polska a nie Ukraina i on tu jest tylko robolem a nie obywatelem, więc jak mu się nie podoba że w PL respektujemy umowy to niech spada do siebie. Ale się po prostu zagotowałem (i wystraszyłem)
Są jeszcze takie dziwne sprawy jak - niby są małżeństwem ale mają różne nazwiska i "żona" mówi o nim innym imieniem niż ma w dokumentach. Niby nic, bo tak bywa ale podejrzewam że może ma fałszywe papiery. Jak to sprawdzić? Skany paszportu mam.
Mam iść z tym na policję? Zgłosić groźby?
Niby żadne konkretne groźby karalne nie padły ale samo sformowanie "ty nie wiesz co ja ci mogę zrobić" powoduje że się po prostu boję. Mam go w jednym domu i mieszkam sam. Jak mnie pobije nawet przez kilka dni nikt mnie nie znajdzie. Kota mi otruje? Zniszczy prace na ogrodzie (jestem plastykiem-ceramikiem, pełno prac w ogrodzie). Niedawno w mojej okolicy Ukrainiec siekierą zarąbał Polaka.
Co mam robić? Iść na policję? Dopóki nie ma przestępstwa oleją mnie, a jak będzie przestępstwo to już za późno... Z resztą Ukraińcy jak coś to spuszczają głowę i "ja ni panimaju" i na tym się kończy... A obawy o siebie i moje mienie mam...
Co mam zrobić w dniu odbioru mieszkania? Poniszczy mi i będzie groził że chce kasę? Twierdzi że siedzi tu 2 lata, zarabia 4000zł a nie ma 1000zł na depozyt na nowe mieszkanie? Robić jakieś streamingi na FB żeby się jakoś zabezpieczyć? Nagrywać dyktafonem?
Komentarze (781)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Tutaj opisałem jak się to potoczyło
https://www.wykop.pl/link/4904991/ukrainski-lokator-mi-grozi-czesc-2/
Pewnie się wyprowadzą - nie znają polskiego prawa stojącego za lokatorami - więc przestaniesz mieć ten problem. Jednak tego dnia proponuję, żebyś miał jakieś wsparcie przy sobie w postaci postawnych znajomych. Lecz kiedy nie wyjdą, to raczej ostro działaj, bagiety Ci nie pomogą, weź tą firmę z Gdyni, zapłacisz im pewnie sporo za usługę, ale i tak to będzie mniej niż warte Twoich nerwów oraz
Z Gdyni do Poznania trochę daleko, koszty mogą być zbyt wysokie :)
Na razie rozmawiam, na priv z jednym gościem z mojego miasta. Oferuje pomoc w postaci kilku chłopaków za dobrą cenę. Jak Ukrainiec będzie się stawiał; to koledzy przyjdą, pokażą mu gdzie jego miejsce, a potem zrobimy sobie grilla z piwkiem :)
To nie są cywilizowani ludzie. Dopiero skargi do administracji przez sąsiadó i wizyty Policji sprawiły, że właściciel ich pogonił i wziął Polaków. Nagle spokój i już nie ma pijackiego darcia mordy co noc.
@Stereotypowa-Blondynka: Nie żyje, nie pomoże.
Komentarz usunięty przez moderatora