Mój dziadek był muzykiem w Orkiestrze Wojska Polskiego, ale wraz z kolegami dorabiali sobie na weselach. W pewnym okresie nie było wesela bez zadymy. W latach 60. opisana sytuacja zaskończyłaby się tradycyjnym, ludowym tańcem ze sztachetami. Zespół opanował do perfekcji sztukę zwijania instrumentów na czas, ukrywania się przed lecącym szkłem za futerałem na kontrabas itp.
@juniorexxx: bullshit! Na żadnym szanującym się śląskim weselu nie dostaniesz flaczków na "dzień dobry". Rosół i basta! Flaczki to w centralnej Polsce :)
"Pani młoda się popłakała i jak to baba musiała strzelić młodego w twarz." Ja się pytam - za co? Facet postąpił wg mnie idealnie, skoro miała czelność go zdradzać i w dalszym ciągu chcieć z nim pójść do ołtarza, to ja jestem jak najbardziej za takim piętnowaniem tej kobiety - na weselu, z dowodami.
A więc to Twoja historia? No świetna, kumpel z rok temu mi taką opowiedział w drodze do pracy ( w jego wersji zdjęcia były w kopertach przyklejone pod krzesłami ).
Komentarze (258)
najlepsze
Mój dziadek był muzykiem w Orkiestrze Wojska Polskiego, ale wraz z kolegami dorabiali sobie na weselach. W pewnym okresie nie było wesela bez zadymy. W latach 60. opisana sytuacja zaskończyłaby się tradycyjnym, ludowym tańcem ze sztachetami. Zespół opanował do perfekcji sztukę zwijania instrumentów na czas, ukrywania się przed lecącym szkłem za futerałem na kontrabas itp.
Proszę o pytania.
sytuacja w 100% prawdziwa
* stało się to nie dalej niż w poprzednim kwartale
ta a z 2 lata temu to słyszałem i czytałem nawet jeszcze później na wykopie ale nie mogę coś znaleźć
znalazlem :) 24 miesiace temu dodany koment