Suski porównuje pensje nauczyciela i posła. "Nieduża różnica".
Szef gabinetu politycznego premiera Marek Suski uważa, że pensje nauczycieli nie są zbyt niskie. Stwierdził nawet, że w porównaniu do pensji poselskiej ta różnica jest "nieduża".
veiru z- #
- #
- #
- 116
- Odpowiedz
Komentarze (116)
najlepsze
Pytam, bo "artykuł" ma jedno kluczowe zdanie + jakieś 3 zdania komentarza i nie wiem czy są jeszcze jakieś okoliczności tego całego zamieszania, o których nie wiem? ¯\_(ツ)_/¯
@Chronmy_P0lki_przed_incelami: Ja rozumiem, że można dyskutować nt. czasu pracy, dodatków do pensji, itd. itd.. Natomiast samo porównanie podstawy pensji brutto do podstawy pensji brutto chyba jest ok?
Jeżeli to prawda... to faktycznie nie ma szału.
@Reiter: Zapomnial dopisac ze poslowie maja 10x wieksza kwote wolna od podatku oraz ponad 2k diety ktora jest w ogole nieopodatkowana. Dodatkowo maja darmowe przejazdy srodkami komunikacji publicznej. W razie braku możliwości zakwaterowania w Domu Poselskim posłowie mogą wynająć kwatery prywatne, a Sejm zwróci im do 2500 zł miesięcznie. Mogą też korzystać z nisko oprocentowanych pożyczek na cele mieszkaniowe. Na koniec kadencji
Komentarz usunięty przez moderatora
Za 36 godzin tygodniowo daje to ok 7k PLN brutto podstawy (za 40h tygodniowo 7740PLN brutto)
Posel za swoja prace (40h + cisniecie ustaw o 2 w nocy xD) dostaje 8k brutto podstawy.
Sami ocenicie czy to podobnie czy nie.
Dobrze, ze Jarek nie zrobił go premierem
@nastarkill: a pielegniarki jak biorą pacjentów "za zakładników" to dobrze? Czy jak pielęgniarki mają zle to inni też muszą? Według mnie pielęgniarki są bardzo ważne to one/oni powinni zgarniać kasę, którą topimy np. w górnikach, ale edukacja też jest bardzo ważna a nie będzie ona dobra jeżeli praca tam będzie zachęcała głównie byle kogo, kto nie