Abortowany płód będzie reprezentowany w sądzie. Precedens na skalę światową.
Sąd w Alabamie uchwalił precedens – uznał, że ojciec może prawnie reprezentować płód, który został usunięty z macicy jego partnerki. Dlatego właśnie Ryan Magers złożył dwa pozwy przeciwko zakładowi aborcyjnemu – w imieniu swoim oraz dziecka, które było zdaniem mężczyzny "zabite wbrew swojej woli".
dedik z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 172
Komentarze (172)
najlepsze
@BaronUngern: a ja pozwu dziecka przeciwko ojcu jeżeli urodzi się kalekie a takie żyć sobie nie życzy. Albo pozwu matki przeciwko rodzinie ojca, jak ten po porodzie zginie w wypadku i opieka nad niechcianym dzieckiem na nią spadnie. Wszyscy sądźmy się ze wszystkimi najlepiej.
@twoi_oyciec: jak by się łatwo mogli zrzec to każdy kto by wpadł był totalnie bezkarny i miał w d... gdzie zamoczy. Facetowi łatwo powiedzieć, ze nie chce bo dla niego to tylko słowa, powie sobie i rób co chcesz, dla kobiety to konsekwencje zdrowotne i psychiczne ale jak facet ma to zrozumieć jak to nie w nim rośnie, to nie
@RoastieRoast: no wcześniej jak były obywatelami drugiej kategorii na poziomie bydła hodolwanego to dopiero było życie
ojciec chce, matka chce - rodzimy
ojciec chce, matka nie - matka nosi bachora, zrzeka się praw, nie buli hajsu, ojciec zajmuje się dzieckiem
ojciec nie chce, mata chce - jeśli matka chce to bierze całą odpowiedzialność, paszą won od portfela ojca
ojciec nie, matka nie - aborcja/adopcja
proste? proste, jak #!$%@?. Nikt nie jest pokrzywdzony, nikt wykorzystany, dziękuje, do widzenia
bo chciałbyś narzucić drugiemu człowiekowi co ma robić, chcesz kontrolować to, czego fizycznie kontrolować nie możesz, co jest absurdalne, bo po prostu niemożliwe. Gdzie ustawiłbyś granicę? Co ma jeść? to co Ty chcesz, czy ona? Ile ma spać?
bo, podobnie jak we wszystkich innych przypadkach, kiedy dajesz coś komuś, to przestajesz być właścicielem. Spermy się nie pożycza
@dymitrop: ale co to ma do rzeczy? Przecież w ciążę zachodzi kobieta i tylko kobieta. I tylko ona decyduje o swoim ciele i tylko ona może o tym decydować, nikomu nic do tego. Narzucanie czegokolwiek ciężarnej kobiecie i traktowanie płodu jako swoją własność bez wcześniejszych ustaleń jest traktowaniem jej przedmiotowo, niczym inkubatora - jesteś w ciąży, to teraz
W starożytnym Egipcie topiono niechciane czy niepełnosprawne noworodki, w Sparcie zrzucano ze skały - wtedy norma - dziś postrzegamy to, jako barbarzyństwo... Aha ponad 90% współczesnych 'aborcji', nie ma związku ze zdrowiem (matki/dziecka), czy gwałtem.