@Porewit: Moim zdaniem mylisz przyczynę ze skutkiem. Polakos mają za dużo wolności (za mało zakazów/ nakazów), za dużo rzeczy nad którymi muszą się zastanowić (czytaj są debilami), przez co są wiecznie sfrustrowani.
@aldente: Oj raczej u nas zakazów jest za dużo.. Porównaj np. przechodzenie pieszych na czerwonym u nas a w UK. Porównaj dostęp do broni nawet na tle europy (już nie mówię o USA). Porównaj warunki zabudowy dla domów jednorodzinnych w PL i UE. Porównaj prawo własności - jak to wygląda w PL a jak w EU i USA. U nas jak coś znajdziesz to jest państwa z automatu. Masz działkę i
Muszę pochwalić Kraków: zdarzyło mi się tam ze dwa razy dojeżdżać do zwężenia gdzie suwak działał zaskakująco dobrze a kierowcy przepuszczali się bardzo sprawnie i właściwie bez wyjątku.
@sukienka: W Krakowie to norma, liczne remonty i utrudnienia wyrobiły w ludziach ten nawyk. Sytuacja Win-Win bo różnica w płynności ruchu jest ogromna.
Ja też widzę ogromną poprawę, jeszcze kliku januszy zostało, którzy jak już jadą pasem który się kończy, to nie dojedzie do końca, tylko zrobi to na 150m przed końcem, myśląc pewnie "bo mnie nikt nie wpuści na końcu" i jeszcze robi to w stylu zmieniam tu i teraz, #!$%@?ąc się bezpardonowo przed maskę, zaburzając płynność. Ten sam janusz potrafi odpierdzielić jeszcze jedną sytuację, jedzie taki pasem który się nie kończy, na 200m
a wystarczy np na czas remontu, gdzie taki znak sie stawia, ustawić kamerę. ktokolwiek szeryfuje i utrudnia celowo jazdę dostaje po tygodniu mandat i link do filmiku jeśli chce się odwoływać. dostanie taki #!$%@? szeryfik kilka mandatów to mu zmieknie pała i zacznie jeździć.
w polsce jak w lesie, niby coś się poprawia, ale zdecydowana większość starych wąsatych dziadów nie umie zwyczajnie jeździć.
W Warszawie jazda na suwak staje się normą. O ile bardzo rzadko spotyka się kierowców, którzy nie chcą wpuścić na końcu pasa kończącego się, o tyle cały czas jest mnóstwo ludzi, którzy pakują się na sąsiedni pas w środku pasa, który ma się skończyć. Najbardziej denerwujące jest jak stanie taki gość w połowie wrzuci kierunkowskaz i czeka aż ktoś go wpuści. Ja nie wpuszczam. Niech czeka albo jedzie do końca, jeśli się
@estampida: A jeszcze lepiej, jak się z lewego pasa nagle wszyscy "załadują" na prawy wcześniej niż przed końcem i cała reszta lewego ich wyprzedza robiąc ponownie to samo.... a prawy stoiiii........
@kozi966: O to to. I nic dziwnego że potem prawy pas się #!$%@?. Bo zamiast wpuścić jednego, to wychodzi na to że jedna osoba wpuszcza po kilku jełopów xD
Rzecz w tym że niektórzy z kończącego się pasa wpieprzają się na chama i nieraz z taką sytuacją się spotkałem. Wpuszczam gościa a za nim kolejnych dwóch wwala się na krzywy ryj
We Wrocławiu różnie z tym bywa. Większość młodych i w średnim wieku (szczególnie facetów) się do tego stosuje, większość spotykanych przeze mnie kierowców porsche i innych drogich fur o dziwo też. Różnie bywa ze starszymi - niektórzy mają coś do udowodnienia na drodze. To samo tyczy się prawie wszystkich czarnotablicowców.
@obar: bo takie prawo niestety mamy - jedź prawym, lewy tylko do wyprzedzania. To trzeba zmienić w prawie i zrobić kampanie informacyjną w tv aby do wszystkich dotarło
@obar: ja zauważyłem że raczej wszyscy wpuszczają, ale aż do przesady, bo ktoś za szybko zjeżdża na prawy i potem jeszcze wpuszcza przed siebie tego co był przed nim, i cały misterny plan w ...
dlatego tak ważne jest by
- zawsze jechać do samego końca - po zmianie na prawy nikogo nie wpuszczać przed siebie - nigdy nie wjeżdżać na prawy dwójkami, jak ktoś przed nami wjechał to czekamy aż
Od lat czekam na to i powtarzam, że potrzebujemy tego zapisu w kodeksie. W Niemczech jest i działa znakomicie - wystarczy tam pojechać, żeby się przekonać. To zupełnie inna jakość jazdy na zwężeniu, gdy wszyscy wiedzą co robić i wjeżdżają grzecznie jeden za drugim, z obu pasów naprzemiennie. Tego się od lat uczy młodych kierowców. To, co dzieje się czasem w Polsce, szeryfowanie albo ustawianie się na jednym tylko pasie,
Ist auf Straßen mit mehreren Fahrstreifen für eine Richtung das durchgehende Befahren eines Fahrstreifens nicht möglich oder endet ein Fahrstreifen, ist den am Weiterfahren gehinderten Fahrzeugen der Übergang auf den benachbarten Fahrstreifen in der Weise zu ermöglichen, dass sich diese Fahrzeuge unmittelbar vor Beginn der Verengung jeweils im Wechsel nach einem auf dem durchgehenden Fahrstreifen fahrenden Fahrzeug einordnen können
Ciekawe jak to będzie dokładnie sformułowane w PoRD i jak później będą rozpatrywane przez sądy różne kolizje.
Znając życie przepis zostanie sformułowany w jakiś zupełnie kretyński sposób, który z jednej strony nakaże jednemu wpuścić, ale drugiemu zakaże wymusić, szczególna ostrożność i będzie kolejne pole do popisu dla wymuszających stłuczki.
Coś mi się wydaje że nie da się skutecznie przepisem wprowadzić zachowania z dziedziny kultury.
To co się dzieje w tym kraju to serio jakiś żart Oczywiście, że trzeba było zaprojektować nowy znak, teraz ktoś przytuli pieniądze za jego produkcję i zacznie się jego ustawianie. Znów przewalono kupę pieniędzy na kompletnie bezsensowną operację, ale swoi na tym zyskali i jak widać większość ludzi nie ma z tym problemu ¯\_(ツ)_/¯
Co ten znak ma wnieść czego nie zrobiłby zapis o tym, żeby przy zwężeniu jeździć naprzemiennie? Jak koniecznie
Nie do końca bo osoby jadące do oporu kończącym się pasem , spowalniają czy wręcz blokują jadących normalnie
@zmiennik: Twierdzisz że jeżdżący lewym pasem jeżdżą nienormalnie? Jadący prawym pasem - podwójnie wysłużonym na skutek blokowania lewego pasa, blokują boczne wyjazdy przez co zwiększają korki. Trochę uprościłem ,normalną jazdę uważam taką kiedy nie zmuszam innych aby mnie wpuszczali ,ustępowali, czy dodatkowo hamowali itd
jeszcze tylko sierpem traktować idiotów którzy jak widzą że ktoś chce zmienić pas to nagle turbo im się uruchamia i koniecznie muszą pilnować zderzaka poprzedzającego.
Już coraz więcej dzbanuszy zaczyna to rozumieć że to jedyne słuszne rozwiązanie przy zwężeniu jezdni. Trafiają się jeszcze diamenty i bez uprzedzeń ale zazwyczaj kobiety ;)
Jazda na suwak powinna być w kodeksie drogowym 10 lat temu. Za blokowanie pasa mała kara finansowa (bo zagrożenia to nie stwarza) ale 10 punktów #!$%@?ć!
Komentarze (150)
najlepsze
Polakos mają za dużo wolności (za mało zakazów/ nakazów), za dużo rzeczy nad którymi muszą się zastanowić (czytaj są debilami), przez co są wiecznie sfrustrowani.
Ten sam janusz potrafi odpierdzielić jeszcze jedną sytuację, jedzie taki pasem który się nie kończy, na 200m
to musi byc rozwiazanie systemowe
dostanie taki #!$%@? szeryfik kilka mandatów to mu zmieknie pała i zacznie jeździć.
w polsce jak w lesie, niby coś się poprawia, ale zdecydowana większość starych wąsatych dziadów nie umie zwyczajnie jeździć.
"bo panie ja od 40 lat mam prawo jazdy
@Turboknot: aż się boję, jak Twój Ojciec jeździ teraz( ͡° ͜ʖ ͡°)
I nic dziwnego że potem prawy pas się #!$%@?.
Bo zamiast wpuścić jednego, to wychodzi na to że jedna osoba wpuszcza po kilku jełopów xD
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Czyli znaku nie ma. Jest twórczość różnych zarządców drogi, ale oficjalnego znaku do zmiany przepisów nie ma.
dlatego tak ważne jest by
- zawsze jechać do samego końca
- po zmianie na prawy nikogo nie wpuszczać przed siebie
- nigdy nie wjeżdżać na prawy dwójkami, jak ktoś przed nami wjechał to czekamy aż
Od lat czekam na to i powtarzam, że potrzebujemy tego zapisu w kodeksie. W Niemczech jest i działa znakomicie - wystarczy tam pojechać, żeby się przekonać. To zupełnie inna jakość jazdy na zwężeniu, gdy wszyscy wiedzą co robić i wjeżdżają grzecznie jeden za drugim, z obu pasów naprzemiennie. Tego się od lat uczy młodych kierowców. To, co dzieje się czasem w Polsce, szeryfowanie albo ustawianie się na jednym tylko pasie,
@xniorvox: Dla ciekawskich: § 7 Abs. 4 StVO https://www.gesetze-im-internet.de/stvo_2013/__7.html
Znając życie przepis zostanie sformułowany w jakiś zupełnie kretyński sposób, który z jednej strony nakaże jednemu wpuścić, ale drugiemu zakaże wymusić, szczególna ostrożność i będzie kolejne pole do popisu dla wymuszających stłuczki.
Coś mi się wydaje że nie da się skutecznie przepisem wprowadzić zachowania z dziedziny kultury.
Zwłaszcza że jazda na suwak to nie tylko
Oczywiście, że trzeba było zaprojektować nowy znak, teraz ktoś przytuli pieniądze za jego produkcję i zacznie się jego ustawianie. Znów przewalono kupę pieniędzy na kompletnie bezsensowną operację, ale swoi na tym zyskali i jak widać większość ludzi nie ma z tym problemu ¯\_(ツ)_/¯
Co ten znak ma wnieść czego nie zrobiłby zapis o tym, żeby przy zwężeniu jeździć naprzemiennie? Jak koniecznie
@zmiennik: Twierdzisz że jeżdżący lewym pasem jeżdżą nienormalnie? Jadący prawym pasem - podwójnie wysłużonym na skutek blokowania lewego pasa, blokują boczne wyjazdy przez co zwiększają korki.
Trochę uprościłem ,normalną jazdę uważam taką kiedy nie zmuszam innych aby mnie wpuszczali ,ustępowali, czy dodatkowo hamowali itd