Nieprzewidziane problemy Biedronki.
Klienci nie mogą się dogadać z obsługą, bo nikt w tym sklepie nie mówi po polsku.
Charakternik_ z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 343
- Odpowiedz
Klienci nie mogą się dogadać z obsługą, bo nikt w tym sklepie nie mówi po polsku.
Charakternik_ z
Komentarze (343)
najlepsze
Tak to i mozna na Madagaskarze pracowac
@black_flower: i na bank nie pracuja gdzie maja kontakt z klientem
taki Sasza pracuje na budowie z ukraincami to po co ma mowic po Polsku?
ale jak Sasza chce pracowac w sklepie to pasuje zeby dalo sie z nim dogadac
Komentarz usunięty przez moderatora
@Tomek89Tar
Przecież w tarnowie Ukraińców jest od masy. Tylko ze ci co ni panimaju idą na frukt czy do fistka, a do normalnej roboty ida ci co umieja sie dogadać.
Nawet do mojego sklepu dowozi z jednej firmy towar ukrainiec. Ale mowi tak dobrze po polsku ze na poczatku myslalam ze ma tylko delikatna wade wymowy, bo dziwnie akcentuje.
Komentarz usunięty przez moderatora
o czym wy gadacie z tymi pracownikami biedronki? standardowo gdzie jest masło?
Na przykład.Ja bym się i dogadał,ale nie zamierzam ułatwiać komuś życia tutaj.Przyjedzie ukrainiec i niech się wszyscy Polacy nauczą ruskiego,albo ukraińskiego,żeby mogli we własnym kraju normalnie żyć?? Bo inaczej chleba nie kupisz ,auta nie zatankujesz a lekarz nie zrozumie co mówisz??
Ja tak raz miałem i więcej tam nie poszedłem,czwarta osoba na sklepie to dopiero był Polak.Reszta ukry i nie potrafili mi powiedzieć,gdzie znajdę przecier pomidorowy Pudliszki.( ͡° ͜
@FrasierCrane: Jeszcze może ( ͡° ͜ʖ ͡°)