To teraz prośby (żądania?) jakiegoś amerykańskiego muzeum będą przedstawiane jako całego USA? Z tego co mi wiadomo to nikt ze strony rządu USA nic od naszego IPN nie chciał. Jak Pani ambassador zechciała włączyć się w jakieś dziwne interesy to najpierw trzeba by sprawę dobrze prześledzić i kończąc MSZ powinno zaalarmować odpowiednik USA.
@supermoc: Więc właśnie o tym mówię - to są sprawy muzeum. MSZ Polski powinno ruszyć rurę i zapytać MSZ USA o-co-#!$%@?-chodzi, a nie rozmawiać o takich sprawach z podrzędnymi urzędnikami. I w załączniku dodać ostatnie faktury na Black Hawki żeby wiedzieli po której jesteśmy stronie.
Amerykanie po prostu dają nam bardzo dogodne i alternatywne metody spłacania roszczeń żydowskich. Tu cmentarzyk, tam mykwa, muzeum, konferencja, dokumenty. Nasi szabesgoje dobrze to wiedzą i w gruncie rzeczy jest im to wygodniejsze do realizacji, niż płacenie wprost w gotówce. PIS dzięki temu "zachowuje twarz" udając, że spełnia sojusznicze zobowiązania. A jakby coś poszło nie tak to Morawiecki, ma poddupnik za 20 baniek i da dyla do pracy w JP Morgan.
A może niech występują o udostępnienie każdego papierka osobno, uiszczają opłatę, a pełny dostęp do archiwum dostaną wtedy, jak ilość naszych odmów spadnie poniżej 2%?
Komentarze (134)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Jak Pani ambassador zechciała włączyć się w jakieś dziwne interesy to najpierw trzeba by sprawę dobrze prześledzić i kończąc MSZ powinno zaalarmować odpowiednik USA.
LOL
Zawsze będzie odgórny prikaz by uwalać odpowiedni procent wniosków, tak dla zasady. Dla zasady takiej by Polaków można było szczuć