Dużo miałem przygód z zamawianiem pizzy i jednego się nauczyłem - w przypadku jakichś problemów domagać się od pizzerii bonusów : zwolnienie z opłaty za dowóz, duża pizza w cenie małej (np. przy następnym zamówieniu), cola gratis i wszystko inne co do głowy przyjdzie :) Jeszcze nigdy mi nie odmówiono. Konkurencja na rynku jest na tyle duża, że psucie sobie opinii i olewanie klientów może dużo kosztować.
1) Pizza przyjeżdża zimna - mówię, że nie płacę za dowóz, jak szef będzie miał jakiś problem to niech zadzwoni, macie mój numer
2) Pizzaboy pobiera zbyt dużą opłatę za dostawę, orientuję się po kilku minutach, czy tam nawet po zjedzeniu.. Dzwonie do lokalu, pytam ile kosztuje dowóz na taki adres, babka podaje oczywiście niższą cenę, więc mówię że mnie nacięli i mam
Często zamawiam jedzenie do domu z różnych knajp. są to zarówno pizzerie (Najczęściej Da Grasso, Pizza Hut, Telepizza, i lokalne pizzerie) jak i kebaby i chińszczyznę ogólnie jedzenie wszelkiej maści dostępne na telefon
Nie jestem typem człowieka który zamawiając jedzenie czuję się jak "pan na włościach" po prostu chcę dostać określone jedzenie w określonym czasie, toleruję drobne spóźnienia i pomyłki - wiadomo każdy z nas jest człowiekiem i każdy może się pomylić
Mnie Dominium podpadło gdy zamówiłem sobie pizzę przez ich stronę i od razu zapłaciłem kartą, a za chwilę mi zadzwonili, że będzie trzeba dopłacić jeszcze za dowóz. Mówię ok, ile? 8zł? Na terenie tego samego niewielkiego miasta? To ja podziękuję skoro inne pizzerie dowożą za darmo lub max. 2zł.
I to nie tak, że wpisałem jakiś abstrakcyjny adres, tylko wybrałem go z ich listy obsługiwanego rejonu i koszt dostawy wycenił system.
Komentarze (121)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
1) Pizza przyjeżdża zimna - mówię, że nie płacę za dowóz, jak szef będzie miał jakiś problem to niech zadzwoni, macie mój numer
2) Pizzaboy pobiera zbyt dużą opłatę za dostawę, orientuję się po kilku minutach, czy tam nawet po zjedzeniu.. Dzwonie do lokalu, pytam ile kosztuje dowóz na taki adres, babka podaje oczywiście niższą cenę, więc mówię że mnie nacięli i mam
Pizzeria "Forum" - żebyście byli ostrzezeni.
Rozmowa przebiegała mniej więcej tak:
- Dzień dobry. Czy dowozicie na terenie całego Tarnowa?
- Tak
- No to zamówię pizzę.
- Jaką
- (tutaj zamawiam)
- Jaki adres?
- (podaję)
- To proszę podejść pod "Biedronkę", żeby odebrać (jakies 500 m od mojego bloku!)
- Pani żartuje chyba. To jest pizza z dowozem do domu?
- Tak, ale na
- ok, to złożę przez internet - co wtedy?
- yyyy, to wtedy przyjmę
http://www.youtube.com/watch?v=DoGK5muF-iA :D
Nie jestem typem człowieka który zamawiając jedzenie czuję się jak "pan na włościach" po prostu chcę dostać określone jedzenie w określonym czasie, toleruję drobne spóźnienia i pomyłki - wiadomo każdy z nas jest człowiekiem i każdy może się pomylić
Komentarz usunięty przez moderatora
I to nie tak, że wpisałem jakiś abstrakcyjny adres, tylko wybrałem go z ich listy obsługiwanego rejonu i koszt dostawy wycenił system.
Jedyny