Płace minimalne rosną u nas najwolniej w Europie. Za to Hiszpania zaszalała
Rząd chwali się wzrostem płacy minimalnej. Najmniej zarabiający mają powody do zadowolenia. Ale uśmiech blednie, jeśli spojrzy się na to, co się dzieje w Europie. Razem z pięcioma krajami tworzymy grupę tych z najniższymi podwyżkami "minimum" na kontynencie.
rybak_fischermann z- #
- #
- #
- #
- #
- 253
Komentarze (253)
najlepsze
Myślałem, że w takim przypadku obniża się pensje, żeby być konkurencyjnym dla firm z europy. To samo z Grecją.
A u nas ? Nadal 500 euro i brakuje rąk do pracy. Tylko nie piszcie, że w miastach zarabiacie więcej, bo same koszty utrzymania niwelują większy zarobek.
To tak jak w Polsce mamy 4% bezrobocia, a ile osób jest niezarejestrowanych i pracujących na czarno ?
Podnosząc minimalną rząd ponosi sobie wpływy do budżetu ściemniając, że to dla dobra ludzi. Typowy konflikt interesów.
@iksha: Jeśli dobrze pamiętam, gdy PIS obniżał wiek emerytalny kobiety przechodziły na emeryturę w wieku 62 lat. Na efekty należało po prostu poczekać. W naszym systemie emeryturę wylicza się na podstawie sumy odprowadzonych składek, dzielonych przez średnią szacunkową długość życia. Siłą rzeczy 2 lata lub 7
@Grewest: Powoli tak do 2099, przestań.
@Grewest: Jakby obecny rząd nie zwiększał niepotrzebnie zadłużenia kolejnymi socjalistycznymi programami również.
Po drugie dzięki temu ze minimalna jest niska to mało płace swoim pracownikiem i mam dużo większy zysk. Do tego podatek 19 procent. Prowadziłem podobna