Afera mięsna: służby weterynaryjne ukrywają prawdę nt. skali procederu
GIW twierdzi, że to odosobniony przypadek i chodzi tylko o jedną rzeźnię i 10 ton mięsa. Jednak skala procederu wprowadzania do obrotu mięsa nie nadającego się do spożycia przez ludzi jest o wiele większa niż przypuszczano.
T.....h z- #
- #
- #
- #
- 180
Komentarze (180)
najlepsze
Na razie jestem mobile. Jak siądę do laptopa to wkleje.
Nie ma za co dziękować.Tak, mogłeś takie mięso jeść, nawet jeśli nie lubisz wołowiny.
Natomiast jeszcze nikt nie wie jak jest w wypadku innych krajów.Odnoszę wrażenie że jest tak samo.Tak samo prawdopodobnie jest w wypadku mięsa innych gatunków, a również warzyw i owoców. Procedury są po to, żeby wiedzieć czego nie wolno, a nie po to żeby je przestrzegać.tak jest na całym świecie, tam gdzie są ludzie.
Jednocześnie informuję że
W chwilach słabości włączałem TV, by obejrzeć reklamy ukochanych słonecznymi promieniami polskich jabłek, worków srebrzystej cebuli, polskich wędlin ze zwierząt tak szczęśliwych, że same ustawiały się w kolejce po nóż. Dobre, bo polskie. Zdrowe, bo polskie. Teraz
W przypadku jedzenie nie jest tak samo? Przecież od czasu wykrycia tej afery wszyscy winni powinni już siedzieć w aresztach :/