Afera mięsna: służby weterynaryjne ukrywają prawdę nt. skali procederu
![Afera mięsna: służby weterynaryjne ukrywają prawdę nt. skali procederu](https://wykop.pl/cdn/c3397993/link_DRovv252b1pejsmRV0GkZDIpnBBhlssx,w300h194.jpg)
GIW twierdzi, że to odosobniony przypadek i chodzi tylko o jedną rzeźnię i 10 ton mięsa. Jednak skala procederu wprowadzania do obrotu mięsa nie nadającego się do spożycia przez ludzi jest o wiele większa niż przypuszczano.
- #
- #
- #
- #
- 180
- Odpowiedz
Komentarze (180)
najlepsze
Podobnie jest z "miodem" z marketów. "Mieszanka miodów pochodzenia z UE i z poza UE" Tylko tam bardzo często jest przemyt toksycznych wyrobów miodo-podobnych z Chin i Indii. Koszt za "słoik" około 4zł lub taniej - dobry miód u Polskiego pszczelarza 30-45zł. Nie będę Wam pisał, co zwiera taki "miut" za 4zł, którzy nieuczciwi potentaci oferują Wam w marketach za 15zł. Ogromnym problemem jest też import z Ukrainy, importerzy praktycznie
@plautilla śmiechłem
Zamościa.
W Polsce do wszystkiego trzeba nadzoru, absolutnie niezależnego, zewnetrznego.
Gdybym był szefem kontrwywiadu sprawdziłbym temat pod takim właśnie kątem.