Nie jest to przypadek - takich zdarzeń w Chinach było dużo, głupie dzieciaki, które czytały o innych takich wybuchach wrzucają zapałki do studzienek, licząc na to, że zdarzy się mały wybuch. I niestety często zdarza się duży a dzieciaki nie zawsze zdążą uciec. Przyczyną nie zawsze jest metan, często w kanałach ściekowych pojawia się benzyna czy rozpuszczalniki. W Meksyku zdarzyła się taka katastrofa wywołana eksplozją par benzyny, która wyciekała z rurociągu do
Zawsze chciałem wrzucić korsarza do takiej kanalizacji i sprawdzić co się stanie
@Ar_0: Miałem przyjemność wykoanć takie badanie ze 30 lat temu. Tak w ogóle to były początki obrotu "środkami pirotechnicznymi" w kraju. Wcześniej petard itp zabawek w zasadzie nie dało się kupić. Petarda do kanału, efekt: eksplozja gazu, podniesione dekle od studzienek w całej ulicy, parę właczonych alarmów w samochodach, sporo zdziwionych ludzi i ktoś zadzwonił na straż pożarną, która
@piotr-maszkar: Były nawet bardziej powszechne niż teraz. I uruchamiały się jeszcze bardziej z byle powodu niż teraz. 30 lat temu byliśmy w światowej czołówce jeśli chodzi o kradzieże samochodów. W tym nawet i duże fiaty i polonezy kradli.
@dodgers: bo idioci myślą ze pet, iskra czy płomień to to samo bo ogień i się pali a tak na prawdę wszystko zależy od temperatury. Płomień z zapalniczki ma inna temperaturę niż taki z palącego się węgla (żar), palone drzewo jeszcze inne nie wspominając o palniku do cięcia na acetylenie. Co do paliwa to opary są bardziej bogatsze w tlen na przykład.
Kurcze, to normalne,że tam zbiera się gaz? Pomyśleć jak za gówniaka paliłem fajki to zdarzało mi się wrzucić niedopałek gdy nie było kosza w pobliżu by nie nie śmiecić chodnika.
@Sichimpresich: to normalne, że się bakterie gnilne wydzielają ten gaz, pod warunkiem, że ma tam co gnić. Bo w kanale na deszczówkę raczej nie ma co gnić.
Nienormalne że się zbiera, metan jest lżejszy od powietrza i powinien wylecieć do góry przez odpowietrzniki zanim osiągnie wybuchowe stężenie. No, ale coś się może zatkać albo być źle zaprojektowane. Mogą się też wydzielać inne wybuchowe gazy które są cięższe od powietrza np siarkowodór.
Zapewne w studzience był metan - ale raczej nie pochodził z samej kanalizacji (on się wydziela w większej ilości chyba tylko z krowiego łajna). Raczej po prostu wyciek z gazociągu, który ulatniał się do studzienki.
@hellfirehe: właśnie może pochodzić z samej kanalizacji. Co jeszcze lepsze. Jest dobra mieszanka metanu z powietrzem, właśnie wybuchowa. Czasami zdarza się oznaczać studzienki jako właśnie w taki sposób niebezpieczne. Podobnych filmików w necie są wręcz setki, zazwyczaj z wrzuconym papierosem właśnie w otwór. Akcje włazem który leci do który są wręcz epickie.
Komentarze (95)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
@KubaGrom: O ja pie**** nie wiedziałem o tym
Komentarz usunięty przez moderatora
@Ar_0: Miałem przyjemność wykoanć takie badanie ze 30 lat temu. Tak w ogóle to były początki obrotu "środkami pirotechnicznymi" w kraju. Wcześniej petard itp zabawek w zasadzie nie dało się kupić.
Petarda do kanału, efekt: eksplozja gazu, podniesione dekle od studzienek w całej ulicy, parę właczonych alarmów w samochodach, sporo zdziwionych ludzi i ktoś zadzwonił na straż pożarną, która
@piotr-maszkar: Były nawet bardziej powszechne niż teraz. I uruchamiały się jeszcze bardziej z byle powodu niż teraz. 30 lat temu byliśmy w światowej czołówce jeśli chodzi o kradzieże samochodów. W tym nawet i duże fiaty i polonezy kradli.
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Nienormalne że się zbiera, metan jest lżejszy od powietrza i powinien wylecieć do góry przez odpowietrzniki zanim osiągnie wybuchowe stężenie.
No, ale coś się może zatkać albo być źle zaprojektowane.
Mogą się też wydzielać inne wybuchowe gazy które są cięższe od powietrza np siarkowodór.
Raczej po prostu wyciek z gazociągu, który ulatniał się do studzienki.