Ja odnoszę wrażenie, że ta pani nie wiedziała, że chłopak córki jest murzynem, więc kiedy zobaczyła go w drzwiach, doszła do wniosku, że to jakiś żebrak, złodziej, ankieter, morderca, gwałciciel, handlarz tanimi perfumami, paser - do wyboru.
@VCO1: ehhhh słabo u Ciebie ze stereotypami. Jakby jej samochód ukradli to tak, ale murzyn za drzwiami? Nie wiem jak by jej mogło coś takiego do głowy przyjść.
A jak rok temu dodawalem jakieś znalezisko z sadistica to mnie tu besztali, że co to za źródło hurr durrr. A teraz widzę że to praktycznie codzienność..
@kkpol: no tez mialem ten jezyk za strasznie #!$%@?, ale bylem w norymberdze na tydzien gdzie wszyscy byli mili i zyczliwi i od razu czlowiek polubil niemiecki, pozniej wrocilem do polski i znow wszyscy smutni tylko tak przemykaja byle bys na nich nie spojrzal ;D kiedys sie przeprowadze do niemiec bo kontrast jest niesamowity
Połowa lat 80., przedmieścia Radomia. Włąśnie tam, trzy domy od mojej babci, laska przyprowadziła murzyna. Jak od niej wyszedł to z każdego mijanego podwórka wychodzili na ulicę ludzie zobaczyć to zjawisko.
Komentarze (167)
najlepsze