Pracuje ze nowo przyjętym superintendentem Słowakiem. Czasem rozmawiamy między sobą swoimi językami. Tak 50 na 70 się rozumiemy, ale najlepszą rozmięknę mają współpracownicy co nie rozumieją co gadamy. xD Mnie się wydaje że Słowakowi łatwiej rozumieć mówiony polski niż nam zrozumieć słowacki.
@cygar: Z tego co czytałem na różnych dyskusjach na Quorze i YT, Polacy właściwie wszystkich Słowian rozumieją gorzej, niż oni rozumieją Polaków. Nie wiem, z czego to się bierze.
Mamy w pracy Słowaka i Czecha rozmawiam z nimi tzn ja mówię w języku polskim Słowak w słowackim a Czech po czesku. Moglibyśmy rozmawiać po angielsku byłoby łatwiej ale z szacunku do siebie kaleczymy mając przy tym trochę zabawy zmierzam do tego, że dogadujemy się i mniej więcej rozumiemy natomiast podczas gdy Czech rozmawia ze slowakiem nie mam pojęcia o czym oni mówią ;)
@cokolwiektoznaczy: bardzo lubię rozmawiać z moimi klientami z krajów słowiańskich. Na początku zawsze po angielsku a za moment przechodzimy na swoje i się śmiejemy z pojedynczych słów :D Bodajże w Chorwacji @ to jest kukać xD to strasznie rozkoszne jest dla mnie
@cokolwiektoznaczy: Bo czeski i słowacki mają dużo takich zamienników, że mają słowo bardziej popularne, ale też inne bardziej podobne do polskiego, więc pewnie jak rozmawiają z Tobą, to używają więcej tych zamienników :) Np. jest słowo "poniewadż", ale raczej powiedzą "protoże". Słowacy mówią "robić" a Czesi "dielać", ale Słowacy bez problemu rozumieją czeski. Ja znam biegle czeski i polski i czasami potrafię rozmawiać po polsku tak, żeby Czesi nie rozumieli ani
W zeszłym roku byłem na trójstyku granic Polski, Słowacji i Ukrainy w Bieszczadach. Oprócz mieszkańców wspomnianych krajów kręcili się również Czesi. Wszyscy mówili do siebie w swoim języku i każdy się rozumiał. Bardzo pozytywne doświadczenie :)
@Antiselfist: Nie. Irytuje mnie głupota, która nie pozwala ogarnąć prostych zasad pisowni. Przymiotniki od nazw krajów czy narodowości piszemy małą literą, dzbanie!
Szczerze mówiąc to nie brzmi wcale bardziej podobnie niż ruski. Jeśli chodzi o słownictwo i gramatykę, to każdy słowiański kraj ma trochę podobnych słów do polskich, im dalej na wschód/południe, tym mniej. A jeśli chodzi o wymowę i akcent, to żaden słowiański język nie brzmi podobnie - wszyscy zaciągają i naciskają na jakieś sylaby. Najbliżej polskiego pod względem akcentu i wymowy są fiński i japoński, czyli kraje mające ze słowiańszczyzną związek w
@Goryptic: może jednak coś się znajdzie jak Japończycy mówią po polsku. no i stanowczo się nie zgadzam z tobą, Japończycy mają swój zestaw sylab i trudno im wyjść poza niego, stąd się bierze tzw engrish który kłuje w uszy w anime
@Daleth2202: ale ja mówię o wymowie i akcencie. Jak polak i japończyk mówią "mama", to brzmi tak samo. Jak ruski mówi "mama", to od razu słyszysz, że ruski. Oczywiście, że wielu zestawień głosek nie potrafią wymówić, ale wyrazy, które zapiszesz tak samo po polsku i japońsku, wymówią tak jak my.
@jednorazowka: Mieszkałem na Białorusi- wiem stąd, że nie masz racji. Białoruski jest nauczany, ale traktowany po macoszemu, jako drugi w szkole po rosyjskim i mało kto go używa.
Zakop, informacja nieprawdziwa. Naukowo dowiedzione: słowacki. Być może rzecz się ma inaczej dla ściany wschodniej. Natomiast dla ogółu Polaków najłatwiej będzie się porozumieć ze Słowakami. Około 40% zgodności językowej. Już nie wspominając o zapisie.
PS OP jest dzbanem, który kaleczy język polski na tyle, że oceniam, iż nie urodził się w Polsce.
Komentarze (267)
najlepsze
Mnie się wydaje że Słowakowi łatwiej rozumieć mówiony polski niż nam zrozumieć słowacki.
Bodajże w Chorwacji @ to jest kukać xD to strasznie rozkoszne jest dla mnie
@Sattva: Piszemy „polskiego”, nieuku!
Naukowo dowiedzione: słowacki. Być może rzecz się ma inaczej dla ściany wschodniej. Natomiast dla ogółu Polaków najłatwiej będzie się porozumieć ze Słowakami. Około 40% zgodności językowej. Już nie wspominając o zapisie.
PS
OP jest dzbanem, który kaleczy język polski na tyle, że oceniam, iż nie urodził się w Polsce.