RODO-SRODO - czyli jak administrator strony strolował idiotyczne unijne przepisy
Od jakiegoś czasu na właścicielach europejskich stron ciąży obowiązek informowania o rzeczach banalnych. Jest to kłopotliwe i zbędne zarówno dla odwiedzających witryny, jak i ich właścicieli. Admin portalu nienawisc.pl postanowił zakpić z idiotycznych przepisów, nie łamiąc przy tym prawa.
bede-gral-w-gre z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 177
Komentarze (177)
najlepsze
@tombeczka: tyle że to jest wymyśl prawników producenta auta obawiających się pozwu w USA
@tombeczka: xD Ty pewnie jesteś z tych, co bronią handlarzy złomem samochodowym na zasadzie "widziały gały co brały". Otóż nawigacja jest usługą jak każda inna i jeśli wprowadziłaby kogoś w błąd co do prędkości jaką podaje (mandat), albo wyprowadziła w pole z którego trzeba wracać z narażeniem życia, to jak najbardziej odpowiadają. Dzięki takiej bajeczce co więksi frajerzy będą myśleć, że to zwalnia usługodawcę z odpowiedzialności i
wystarczyłoby wyłączyć googla i MS dla Europy i nonsensy RODO bardzo szybko by się skończyły. mniejsze sajty zdecydowały się na to. nie wiem, czy w dalszym ciągu, ale sporo gazet z USA po prostu wyświetla komunikat "serwis niedostępny w twoim kraju".
http://www.nienawisc.pl/polityka-prywatnosci/
Ale może to tylko pozory ;)